Kiedy nachodzi nas jesienna chandra, a każda prasówka sprawia, że zaczynamy załamywać ręce nad losem naszego pięknego kraju, warto sobie przypomnieć, że nie jest jeszcze aż tak tragicznie. Polsce na szczęście nadal daleko do naszego wschodniego sąsiada - Białorusi - gdzie władzę od 1994 nieprzerwanie dzierży Aleksandr Łukaszenko i nic nie zapowiada, żeby chciał się tą władzą z kimkolwiek podzielić. Na Białorusi co prawda regularnie odbywają się wybory, jednak nikt już chyba nie wierzy, że ich wyniki mają cokolwiek wspólnego z tym, kogo społeczeństwo chciałoby zobaczyć w swoim parlamencie.
Wystarczy choćby spojrzeć na wybory sprzed dwóch dni, kiedy to do sejmu dostała się niespełna 22-letnia Maria Wasilewicz - Miss Białorusi z 2018 roku z absolutnym brakiem doświadczenia na jakimkolwiek stanowisku urzędniczym, o wiedzy nawet nie wspominając. Dziewczynie nie można natomiast odmówić inteligencji społecznej. Przy okazji zdobycia korony "najpiękniejszej" Maria niesłychanie blisko zaprzyjaźniła się z Łukaszenko, który jest od niej starszy o skromne 43 lata.
Trzymając za pysk cały aparat państwowy, pan prezydent nie musi się nawet martwić o stwarzanie jakichkolwiek pozorów. Jak donosi The Times, panna Wasilewicz towarzyszyła mu już podczas meczów hokeja, państwowych festiwalów sztuki oraz zeszłorocznych Mistrzostwach Świata w piłce nożnej. Obrotne dziewczę partnerowało najważniejszemu politykowi w państwie również podczas wielkiego balu noworocznego w Mińsku, który był transmitowany w narodowej telewizji.
Żeby było jeszcze "zabawniej", teoretycznie Łukaszenko jest nadal żonaty. Ostatni raz w towarzystwie małżonki widziano go jednak ponad 25 lat temu. Od tamtego czasu Galina Rodionowna wiedzie samotny żywot na wsi Ryżkowicze położonej na uboczach Szkłowa. W swoistej twierdzy pilnuje jej tam mała armia funkcjonariuszy, którzy "strzegą jej" zarówno przed wścibskimi dziennikarzami, jak i wizytami znajomych.
Warto również nadmienić, że Wasilewicz nie jest pierwszą Miss Białorusi, która wpadła w oko dyktatora. Już kilkanaście lat temu Łukaszenko umilał sobie czas w towarzystwie Swietłany Kruk i Swietłany Korolowej.