To, że medycyna estetyczna cieszy się w Polsce coraz większą popularnością, jest bez wątpienia zasługą gwiazd, które otwarcie przyznają się do zabiegów powiększania ust czy stosowania botoksu. Choć te na pozór proste zabiegi mogą przysporzyć naprawdę sporo problemów, o czym ostatnio przekonała się m.in. gwiazda "Top Model", to na naszym show-biznesowym podwórku wciąż nie brakuje zwolenników ingerencji w urodę.
Do grona osób, które lubią sobie poprawić to i owo, bez wątpienia należy Fagata, która jest obecnie jedną z prężniej działających polskich influencerek. Kontrowersyjna 23-latka "spod Konina" może pochwalić się sporym internetowym audytorium. Na samym TikToku śledzi ją blisko 3 miliony fanów. Nic zatem dziwnego, że Agata Fąk - bo tak nazywa się celebrytka - stara się w pełni wykorzystać swoje pięć minut sławy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ZOBACZ TAKŻE: Internauta do Fagaty zarabiającej na OnlyFans: "OPAMIĘTAJ SIĘ i przestań się kompromitować!". Odpowiedzi wyjątkowo WULGARNE
Fagata strzeliła sobie botoks: "Nadal mogę ruszać czołem"
Jak na pełnoetatową influencerkę przystało, młoda gwiazdka skrzętnie relacjonuje w mediach społecznościowych swoją codzienność. Jej częścią są regularne wizyty u specjalistów, którzy oferują dobrodziejstwa medycyny estetycznej. Tak było również ostatnio, gdy Fagata relacjonowała swoim obserwatorom, że wybrała się do jednej z klinik, aby się "trochę nabotoksować". Oczywiście w sieci nie mogło zabraknąć efektów, które toksyna botulinowa wywołała na jej 23-letnim czole.
Jestem mega zadowolona, bo nadal mogę ruszać czołem, ale teraz nic mi się nie marszczy - czytamy na instastories, w którym to Fagata prezentuje swoją rozbudowaną mimikę twarzy, muśniętą odrobiną botoksu.
Faktycznie jest się czym chwalić?