W obecnych czasach dla wielu osób życiowym priorytetem jest kreowanie nieskazitelnego wizerunku w mediach społecznościowych. Aby wyglądać perfekcyjnie na zdjęciach, influencerzy stosują wiele trików - od umiejętnego pozowania w odpowiednim świetle, aż do przerabiania zdjęć w programach graficznych.
Zobacz: Małgorzata Rozenek, Julia Wróblewska, Anna Wendzikowska - te gwiazdy powinny zatrudnić grafika. Zobaczcie największe wpadki z Photoshopem (ZDJĘCIA)
W efekcie w sieci trudno znaleźć naprawdę naturalne zdjęcia, ale za to można odnieść wrażenie, że w wirtualnej przestrzeni wszyscy są idealnie piękni. Ten mit postanowiła obalić Sara Puhto z Finlandii. 25-letnia orędowniczka samoakceptacji ma na Instagramie ponad 400 tysięcy obserwatorów, którym pokazuje, jak naprawdę wyglądają niepozowane i nieprzerabiane komputerowo zdjęcia.
W serii "Posed v. Unposed" Sara zestawia pozowane fotografie z naturalnymi, aby uświadomić odbiorcom, że to, co widzą na profilach internetowych idoli, mija się z rzeczywistością. Na pomysł wpadła w 2016 roku, gdy zaczęła przygodę z fitnessem i efektami chwaliła się właśnie na Instagramie. W trakcie szukania inspiracji u innych fit-influencerów, zauważyła, że jej samoocena spada.
Poczułam się niewystarczająco dobra, ponieważ porównywałam swoje ciało do wszystkich tych "idealnych" zdjęć. Nie chciałam, żeby inni czuli się tak, jak ja. Zaczęłam więc publikować posty pokazujące, jaka rzeczywistość faktycznie kryje się za moimi zdjęciami z Instagrama - wyjaśnia Puhto.
Sara chce, aby jej obserwatorzy zrozumieli, że nie ma ludzi idealnych i nikt nie wygląda przez cały czas tak jak na Instagramie. Przykładowo - wciągnięcie brzucha czy pozowanie pod innym kątem może całkowicie zmienić wygląd sylwetki na zdjęciu.
Ta doskonałość, do której dążą niektórzy ludzie, w rzeczywistości nie istnieje, dlatego powinniśmy nauczyć się doceniać siebie za to, jacy jesteśmy naturalnie. Zdjęcia, które widzimy na co dzień w mediach, nie są realistycznym przedstawieniem ciał i różnorodności ludzi w społeczeństwie. Wszyscy mamy różne kształty i rozmiary. To sprawia, że jesteśmy piękni - tłumaczy 25-latka.
Przydałoby się na Instagramie więcej tego typu influencerek?
Zobacz też: OSZUSTWA INFLUENCERÓW UJAWNIONE! Wykupione lajki, atrapy odrzutowców i wakacje, których nie było...