Ewa Mielnicka, Miss Polski 2014, do tej pory zasłynęła głównie tym, że… pokazała krocze na salonach. Podczas jednej z imprez zaprezentowała się w kreacji z długim, powiewnym trenem, która miała odważne wycięcia na piersiach i biodrach. Z daleka nie było widać wiele, ale na ściance Ewa pokazała chyba więcej niż planowała. Tak wspomina tę wpadkę:"Mam mocny kręgosłup moralny!"
Wygląda na to, że Mielnicka postanowiła popisać się kolejny raz odwagą na salonach. W rozmowie z www.przeAmbitni.pl przyznała się do odmłodzenia się botoksem.
Zrobiłam sobie ostatnio botoks w czoło, bo robiła mi się zmarszczka. W moim wieku to mikroskopijna ilość, którą dostałam. Nie wstydzę się tego, każdemu polecam. Jak widzę jak moje koleżanki brzydko marszczą czoło, a za pięć lat zmarszczka zostanie im na stałe, to wtedy będą miały problem, będą się wypełniały kwasami i będzie to brzydko wyglądało. Nie dajmy się zwariować, wszystko jest dla ludzi.