Karol Strasburger i Małgorzata Strasburger w zeszłym roku ogłosili światu, że łączy ich coś więcej niż tylko relacje zawodowe. Niedługo potem stanęli na ślubnym kobiercu i od tej pory wiodą wspólne życie. Co ważne, niedawno zakochani oświadczyli również, że doczekali się dziecka, a ta wiadomość skutecznie zelektryzowała opinię publiczną.
72-letni prowadzący Familiady i jego młodsza o 37 lat ukochana nie uniknęli oczywiście krytycznych i niekiedy przykrych komentarzy na temat różnicy wieku w ich związku. Mimo tego ich relacja wciąż kwitnie, a oni sami starają się udowodnić światu, że łączące ich uczucie jest prawdziwe. Z podobnymi problemami zmagał się ostatnio Apoloniusz Tajner, który także doczekał się syna w wieku 65 lat.
Przypomnijmy: 65-letni Apoloniusz Tajner ZOSTAŁ OJCEM!
Tym razem o rozmowę ze świeżo upieczoną mamą pokusił się Super Express. W wypowiedzi dla tabloidu Małgorzata twierdzi, że Karol Strasburger jest dla niej ogromnym wsparciem w tym wyjątkowym czasie. Niestety termin porodu zbiegł się z intensywnymi nagraniami do Familiady, przez co 72-latek nie jest w stanie spędzić tego czasu tylko z rodziną.
Czas porodu zbiegł się z intensywną pracą na planie Familiady i Karol znalazł się w sytuacji, w której nie mógł spędzić z nami tak wielu chwil, jakby chciał. Po wielu godzinach zdjęć do odcinków specjalnych jest wyjątkowo zmęczony, ale nie daje po sobie tego odczuć i robi, co może, by dzielnie przejąć opiekę nad córeczką, gdy mnie brakuje już sił i choćby chwili na sen - przyznaje.
W tej samej rozmowie 35-letnia Małgorzata Strasburger wyznała także, że Karol jej zdaniem idealnie sprawdzi się w roli ojca. Póki co wypowiada się o nim tylko i wyłącznie w superlatywach.
Byłam pewna, że jeśli kiedyś przydarzy mi się najpiękniejsza z przygód, jaką jest rodzicielstwo, Karol będzie najcudowniejszym, oddanym, mądrym, zaangażowanym i świetnie przygotowanym do najważniejszej roli życia, bycia tatą... bo takim też jest mężem i przyjacielem - stwierdziła rozmarzona.
Trzymacie kciuki za ich związek?