Format "40 kontra 20" to kolejna odpowiedź mediów na rosnącą w ostatnich miesiącach popularność programów randkowych. Poczynania grupy kobiet, które walczą o dwóch panów, z odcinka na odcinek nabierają coraz większego rozpędu.
Okazuje się, że widzom wyjątkowo przypadł do gustu wątek 43-letniego Roberta Kochanka, który uznał, że to właśnie randkowy format pozwoli mu znaleźć miłość życia. O jego względy zabiega sporo kobiet, w tym spierające się o niego Kinga i Marta czy 50-letnia Marlena, która dotrzymuje kroku młodszym koleżankom.
Przypomnijmy: "40 kontra 20". 50-letnia Marlena zabiega o względy Roberta Kochanka: "Ja Ciebie prawie KOCHAM" (WIDEO)
Teraz z kolei w "40 kontra 20" doszło do kolejnej niecodziennej sytuacji. Jak zapewne wiedzą widzowie show, o miłość przybyły walczyć także 51-letnia Izabela i 31-letnia Linda, czyli matka i córka. Pech chciał, że obu wpadł w oko Robert Kochanek, a Linda chciałaby, aby rodzicielka odpuściła walkę o jego serce.
Niestety, jak się okazuje, starsza 20 lat kobieta nie ma takiego zamiaru. Co więcej, Robert zaprosił Izę na randkę i 51-latka nie wie, jak powinna postąpić. Po krótkiej wymianie zdań wyraźnie puściły im nerwy, co widzowie będą mogli zobaczyć w czwartkowym odcinku programu.
Facetami się z Tobą wymieniać nie będę - rzuciła w końcu córka do matki.
Myślicie, że któraś z nich jednak ustąpi i odpuści walkę o serce 43-latka?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!