Program "40 kontra 20" powoli nabiera rozpędu, a między uczestnikami rodzą się pierwsze uczucia. W show bierze udział kilkanaście kobiet, które walczą o to, aby uwieść któregoś z dwóch mężczyzn, młodszego Bartka bądź starszego Roberta, którzy niejako reprezentują różnicę wieku przedstawioną w tytule.
Z każdym odcinkiem Robert i Bartek nawiązują więzi z kolejnymi uczestniczkami i wyraźnie zaczynają mieć swoje faworytki. Starszy z mężczyzn upatrzył sobie dwie z młodszych kobiet, Kingę i Martę, które również są nim zainteresowane. Wybrał się więc z nimi na randkę, jednak w pewnym momencie postanowił podzielić się z nimi swoimi obawami.
Zobacz też: "40 kontra 20". 50-letnia Marlena zabiega o względy Roberta Kochanka: "Ja Ciebie prawie KOCHAM" (WIDEO)
Wspólne chwile szybko stały się dla Roberta Kochanka okazją do tego, aby przeprowadzić z dziewczynami nieco poważniejszą rozmowę. Tancerz nie ukrywa bowiem, że obawia się, czy uczestniczki mają wobec niego szczere intencje i momentami wątpi w ich uczciwość.
Jesteście bardzo młodymi kobietami. Ty 26, ty 25, ja mam 43. Cały czas zastanawiam się, czy to, co mówicie i robicie, jest prawdziwe i szczere - zwierzył się ze swoich wątpliwości.
Tym większym zaskoczeniem było więc dla niego wyznanie Kingi, która postawiła sprawę jasno.
Wydawało mi się, że mamy już przepracowaną tę kwestię. Od początku programu skupiam się tylko na jednej relacji. Gdybym chciała mieć ciastko i zjeść ciastko, to bym dzieliła włos na dwa - odpowiedziała.
Wygląda więc na to, że dziewczyna nie ma zamiaru odpuścić walki o serce Roberta. Tym samym rywalizacja między nią a Martą zacznie przybierać na sile, a atmosfera stanie się coraz bardziej napięta.
Myślicie, że dopnie swego i uda jej się przekonać Roberta?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!