Kim Kardashian nie pozwala o sobie zapomnieć nawet na chwilę. Czy to medialny konflikt z Kanye Westem, czy publiczne wyznania o płomiennym uczuciu, którym darzy Pete'a Davidsona, celebrytka jest stałą bywalczynią kolumn plotkarskich i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to w najbliższym czasie zmienić.
Do tego dochodzą jeszcze wielkie wyjścia, na których Kim z nieskrywaną satysfakcją eksponuje swoje podrasowane chirurgicznie kształty. Sporym echem w mediach odbiły się zdjęcia Kardashianki z Miami, gdzie w miniony weekend odbyło się otwarcie butiku z odzieżą kąpielową SKIMS. Swoim zwyczajem gwiazda zaszalała ze stylizacją, stawiając na skąpy, srebrny stanik i pasujące legginsy, do których dobrała przezroczyste buty Yeezy za 6 tysięcy złotych. Matce dwójki dzieci towarzyszyła "ciotka" Khloe, która z kolei podkreśliła szczuplejszą niż zwykle sylwetkę w efektownej, kobaltowej sukience.
Upojny weekend w Miami Kim postanowiła zwieńczyć serią gorących fotek z widokiem na plażę, na których z dumą prezentuje ciało "odziane" w bikini z metką SKIMS. Forma zdeklarowanej miłośniczki fitnessu przyprawiła o zazdrość nawet samą Khloe, która sama nigdy nie odpuszcza sobie morderczych ćwiczeń na siłowni. 37-latka nie byłaby sobą, gdyby nie skomplementowała siostry w swoim stylu.
TY S*KO - napisała żartobliwie najmłodsza Kardashianka pod zdjęciami Kim, zbierając za swój komentarz prawie 4 tysiące polubień.
Też jesteście pod wrażeniem sylwetki 41-letniej gwiazdy?