Na początku września do internetu trafił ranking "najseksowniejszych kobiet rodziny królewskiej". Opublikowana przez magazyn "Tatler" lista zaskoczyła wielu internautów, którzy na szczycie widzieli cieszącą się popularnością Kate Middleton lub wzbudzającą kontrowersje Meghan Markle. Okazało się, że to nikomu nieznana Amelia Windsor uplasowała się na najwyższej pozycji.
26-letnia wnuczka księcia Kentu, choć sławą nie dorównuje roylasów z pierwszej linii i jest dopiero 43. w kolejce do objęcia tronu, od dłuższego czasu rozwija swoją karierę w mediach. Jako zapalona miłośniczka mody została zaproszona do sesji w japońskim "Vogue'u". Innym razem aspirująca modelka wzięła udział w pokazie kolekcji Dolce & Gabbana.
Choć do Amelii przylgnęła łatka najseksowniejszej kobiety w rodzinie, 26-latka zdaje się nie przejmować ciążącym owym "tytułem" i spędza czas jak "zwyczajna" dziewczyna. Ostatnio paparazzi przyłapali ją na ulicach Londynu, gdzie stylowo ubrana spacerowała w towarzystwie znajomej. Choć można było przypuszczać, że modelka umila sobie środek dnia butelką piwa, nic bardziej mylnego. Windsorka niosła w ręku... kombuchę, czyli popularny napój zdrowotny uzyskiwany dzięki fermentacji posłodzonej herbaty z grzybkiem japońskim.
Okaz piękna i zdrowia?
Chcecie wiedzieć, dlaczego jesteśmy jednocześnie najlepszym i najgorszym portalem plotkarskim w Polsce oraz gdzie podziały się Grycanki. Posłuchajcie najnowszego odcinka Pudelek Podcast!