Jennifer Garner przez wiele lat utrzymała w mediach wizerunek idealnej żony i troskliwej matki, której udało się pogodzić karierę hollywoodzkiej gwiazdy z kwitnącym życiem rodzinnym. Wszystko zmieniło się, gdy do media dowiedziały się o romansie Bena Afflecka z opiekunką ich dzieci, dla której gwiazdor postanowił zostawić żonę po 12 latach małżeństwa i "rozpocząć życie na nowo". Nie dość, że aktorka zmuszona była zmierzyć się z samotnym macierzyństwem, wciąż regularnie pojawiając na srebrnym ekranie, to jeszcze musiała pomóc Affleckowi znów stanąć na nogi, po tym, jak wrócił do picia i stoczył się na dno.
Dziś aktor jest już w nowym związku z koleżanką z planu, Aną de Armas, podczas gdy Jennifer odnalazła szczęście u boku biznesmena Johna Millera. Wnioskując po najnowszych zdjęciach Jennifer, gwiazda może pochwalić się wyjątkowo udanym życiem prywatnym: w poniedziałek paparazzi udało się sfotografować Amerykankę, gdy wraz z trójką dzieci, 14-letnią Violet, 11-letnią Seraphiną oraz 7-letnim Samuelem, wybrała się na rodzinny spacer. Celebrytce i jej pociechom towarzyszyła niania, która prowadziła na smyczy ich ukochanego psa, Birdie. Żeby było zabawniej, Seraphina prowadziła wózek, w którym znajdował się nieco zdezorientowany kot.
Słodko?