Isis Gee może być postacią kompletnie obcą dla naszych młodszych czytelników, dlatego już wyjaśniamy, co i jak. Urodzona w Seattle Isis zawitała do Polski w 2004 roku. Pragnęła towarzyszyć tutaj swojemu mężowi, Adamowi Gołębiowskiemu, po którym przejęła zresztą nazwisko. Gdy już nieco zapuściła korzenie, wzięła się porządnie za podbój nadwiślańskiej branży rozrywkowej. Szło jej przez pewien czas całkiem nieźle. Zajęła wysokie miejsce w Tańcu z Gwiazdami, a nawet reprezentowała nasz kraj w konkursie Eurowizji - niestety Europa nie doceniła jej talentu.
Przyznać trzeba, że polski show biznes był dla Isis momentami okrutny. Paręnaście lat temu za "zabawne" uchodziło najwyraźniej w niektórych kręgach podawanie w wątpliwość czyjejś płci. Trudno się dziwić, że dziewczyna zrezygnowała z zabawy w celebryctwo i usunęła się w cień. W październiku zeszłego roku skończyła 50 lat. Podczas swojej nieobecności przed kamerami zmieniła się absolutnie nie do poznania - to znaczy, o ile wierzyć zdjęciom zamieszczanym przez nią na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziś Isis posługuje się ponownie swoim oryginalnym imieniem - Tamara. Na jej profilach w mediach społecznościowych znajdziemy sporo fotek eksponujących jej zabójczą figurę i dorodny biust. Nie sposób nie zauważyć, że największe zmiany dokonały się jednak na twarzy celebrytki. Gdyby nie podpisy pod kolejnymi zdjęciami, nikt, kto pamięta Tamarę jeszcze z czasów urzędowania w Warszawie, nie byłby pewnie w stanie jej rozpoznać.
Przypomnijmy: Dawno niewidziana Isis Gee i jej bujny biust motywują fanów na Instagramie: "Wdzięczność jest najzdrowszą z emocji"
Zobaczcie, jak w ostatnich latach zmieniła się Tamara "Isis" Gee. Brakowało Wam jej?