Dla Jennifer Lopez je upływający czas jest wyjątkowo łaskawy. 52-latka dzięki morderczym treningom utrzymuje nienaganną sylwetkę, której mogłaby pozazdrościć jej niejedna nastolatka. Na jej twarzy także nie widać oznak mijającego czasu, choć artystka twierdzi, iż nigdy nie korzystała z wypełniaczy.
Nie jest tajemnicą, że Jennifer Lopez bardzo dba o swoje zdrowie i wygląd własnego ciała. Pomaga jej w tym rygorystyczna dieta. Artystka jest zresztą świadoma własnych wdzięków i chętnie dzieli się zdjęciami swojego ciała w skąpych stylizacjach. Kilka miesięcy temu artystka ogłosiła, iż po raz drugi przyjęła zaręczyny Bena Afflecka i być może nowy związek również ma swój wpływ, na to, że Jlo tak promienieje.
Przypomnijmy: ZARĘCZENI Jennifer Lopez i Ben Affleck nieśpiesznie przechadzają się ulicami Los Angeles, trzymając się za ręce (ZDJĘCIA)
We wtorek na Instagramie Jlo udostępniła serię zdjęć, na których wygląda, jakby czas się dla niej zatrzymał. 52-latka zapozwała w klasycznym bikini, odsłaniając swoją nienaganną sylwetkę. Na jej brzuchu widoczne są mocno zarysowane mięśnie, co dowodzi temu, jak dużą pracę w swój wygląd wkłada artystka.
Tryb wakacyjny: aktywowany - napisała pod serią zdjęć.
Post od razu przykuł uwagę rzeszy fanów na całym świecie i zyskał już ponad trzy miliony polubień. Obserwujący nie zamierzali ukrywać swojego zachwytu i ochoczo komentowali wdzięki Jlo. Niektórym z nich niemalże odebrało mowę.
Nie do wiary, że jest po pięćdziesiątce; Ogień; Piękna; Królowa - komentowali internauci.
Robi wrażenie?