Mimo skończonych 50 lat Jennifer Lopez nie zamierza ustępować pola młodszym koleżankom z branży. Piosenkarka nie daje sobie nawet chwili wytchnienia, nieustannie pracując zarówno nad nowymi piosenkami, jak i formą. Dzięki wytrwałym treningom i zabiegom JLo wygląda dziś zdecydowanie młodziej niż wskazywałaby na to jej metryka.
Zachwycająca aparycja Jennifer Lopez od dawna jest tematem plotek i spekulacji. Latynoska zarzeka się bowiem, że nigdy nie stosowała botoksu, a swoją urodę zawdzięcza wyłącznie naturze...
Idąc za przykładem wielu innych celebryckich przedsiębiorczyń, Jennifer założyła niedawno własną marką kosmetyczną, którą - naturalnie - promuje własną twarzą. W piątek, tuż przed wigilijną kolacją, 52-latka wykorzystała dogodny moment, żeby zareklamować na Instagramie serum "That JLo glow" przynoszące ponoć niesamowite efekty (a tak przynajmniej twierdzi sama zainteresowania). Dla potwierdzenia swoich słów celebrytka zaprezentowała twarz bez makijażu.
Zaraz nałożę krem nawilżający, w końcu jest Wigilia – mówiła piosenkarka, nacierając lico specyfikiem. Zamierzam się trochę umalować, nałożyć trochę tuszu do rzęs, ubrać się ładnie, wejdę do kuchni, ugotuję mały obiad i poczekam na przyjazd rodziny.
Przyglądając się najnowszym zdjęciom JLo, wierzycie w jej zapewnienia, że nigdy nie stosowała botoksu?
Kuba Wojewódzki ma obsesję na punkcie Pudelka? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!