Justyna Steczkowska należy do grona gwiazd, które rozpoczynały swoją karierę jeszcze w ubiegłym tysiącleciu. Wokalistka na przestrzeni lat wydała wiele albumów, które przyniosły jej nie tylko prestiżowe nagrody, ale również uznanie krytyków czy sympatię fanów. Artystka przeżywa obecnie prawdziwy renesans swojej kariery.
Po preselekcjach do Eurowizji, gdzie bilet do Malmo zgarnęła jej sprzed nosa młodsza koleżanka, diwa wzięła się za prace nad nową płytą, która niedawno ujrzała już światło dzienne. Oczywiście cały etap twórczy można było zobaczyć na profilu Justyny w mediach społecznościowych. Steczkowska oprócz artystycznych spraw, chętnie wrzuca do sieci także rozmaite kadry, na których zachwyca internautów swoją nienaganną sylwetką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Justyna Steczkowska wyciska siódme poty na siłowni
Piosenkarka zaledwie kilka dni po premierowym koncercie promującym nowy album, spakowała się i wyleciała do Stanów Zjednoczonych. Za wielką wodą Justyna będzie kolędować dla amerykańskiej Polonii. Na Instagramie można już podziwiać pierwsze kadry z USA. Okazuje się, że nawet tam 52-latka nie rezygnuje z treningów i pracy nad sylwetką.
Na profilu Justyny możemy zobaczyć jak ta, odziana w obcisły kombinezon oraz czapkę z daszkiem, wyciska siódme poty na siłowni. Jak przyznała, zrobiła sobie "hardkor". 52-latka wielokrotnie tłumaczyła jednak, że jej sylwetka to zasługa regularnego uprawiania różnych form aktywności, więc nic dziwnego, że nawet podczas zagranicznego wyjazdu odwiedziła siłownię.
Determinacja godna pozazdroszczenia?