Nicole Kidman od lat uważana jest za jedną z najbardziej znanych i rozchwytywanych osobistości w przemyśle filmowym. Aktorka pochodząca z Australii co roku bierze udział w największych produkcjach, goszcząc zarówno na małych, jak i dużych ekranach. Choć aktualnie gwiazda może liczyć na setki zawodowych ofert, w przeszłości obawiała się, że w dojrzalszym wieku straci popularność.
Na szczęście aktorka wciąż cieszy się ogromną sympatią mediów oraz widzów, czego dowodem są liczne premiery filmów z jej udziałem. Kilka miesięcy temu Kidman promowała produkcję "Being the Ricardos", gdzie wcieliła się w rolę Lucille Ball. Nowy rok przyniósł gwieździe zaproszenia na liczne gale, podczas których miała okazję pozować na ściankach.
54-latka miała ostatnio kolejny powód, by pojawić się na celebryckiej imprezie, a wszystko to za sprawą wejścia do kin filmu "Wiking", w którym gra u boku Alexandra Skarsgarda oraz Anyi Taylor-Joy. W poniedziałek Australijka zawitała na premierę do TCL Chinese Theatre w Los Angeles, machając z uśmiechem do fotoreporterów. Zebrani mogli podziwiać wybraną przez nią sukienkę od Prady w zielonym kolorze z niebanalnymi różowymi piórami zdobiącymi rękawy. Przed obiektywami aktorce towarzyszył jej mąż, Keith Urban.
Zachwyciła?