Sarah Jessica Parker od kilku miesięcy jest na językach fanów "Seksu w wielkim mieście". Wszystko za sprawą jej powrotu na plan zdjęciowy produkcji "And Just Like That...". Serial ma być kontynuacją kultowego obrazu o czterech przyjaciółkach z Nowego Jorku.
I chociaż fani cieszą się z powrotu na plan Sarah Jessiki Parker, Kristin Davis i Cynthii Nixon, niektórzy zdają się zapominać, że czas płynie nieubłaganie i bohaterki kultowego serialu zmieniły się. Internauci zwracają uwagę na to, że aktorki widocznie się postarzały i... mają siwe włosy. Sarah Jessica Parker w rozmowie z magazynem "Vogue" opowiedziała o ageizmie, czyli dyskryminacji ze względu na wiek, który dotknął ją mocno podczas pracy nad nowymi odcinkami.
Anna Skura o operacji plastycznej: "Wylałam morze łez"
Gwiazda udzieliła wywiadu przy okazji sesji zdjęciowej dla magazynu "Vogue". Na zdobiącym okładkę zdjęciu Sarah Jessica Parker jest ubrana w tiulową suknię od Dolce & Gabbana i kapelusz Valentino z piór marabuta.
Na rozmowę z dziennikarką, która przeprowadzała wywiad, aktorka przyszła ubrana w sukienkę w stylu vintage oraz w butach na wysokim obcasie.
Jest tyle mizoginistycznej paplaniny, która nigdy nie spotkałaby mężczyzn - stwierdziła 56-latka. Siwe włosy, siwe włosy, siwe włosy. Czy ona ma siwe włosy? Siedziałam z Andym Cohenem, który ma piękne siwe włosy i wyglądał świetnie. Dlaczego u niego to jest okej? Nie wiem, co mam wam powiedzieć - stwierdziła Sarah Jessica Parker.
Wiem, jak wyglądam. Nie mam wyboru. Co mam z tym zrobić? Przestać się starzeć? Zniknąć? - podsumowała Sarah.
Zobaczcie, jak SJP prezentuje się na łamach biblii mody.
W Pudelek Podcast ujawnimy, ile Małgorzata Rozenek płaci nam za pochlebne komentarze!