Russell Crowe jest jednym z najpopularniejszych aktorów w Hollywood. Gwiazdor nie szczyci się jednak zbyt bogatym życiem uczuciowym, a przez lata był raczej stały w uczuciach. Pod koniec lat 90. zaczął romansować z Meg Ryan, ale to z Danielle Spencer związał swoje życie. Para wzięła ślub w 2003 roku i doczekała się wspólnie dwóch synów: Charlesa i Tenysona. Niestety ich związek nie wytrzymał próby czasu, a po sześciu latach od rozstania para w końcu sfinalizowała swój rozwód w 2018 roku. Amerykańskie tabloidy plotkowały również, że od 2012 do 2013 roku Crowe spotykał się z Ditą von Teese, ale i z tej relacji nic nie wyszło.
Teraz 58-latego znów jest zakochany. Od jakiegoś czasu widywany jest bowiem u boku Britney Theriot. Zakochanych kilkukrotnie przyłapano na wspólnych schadzkach, jednakże do tej pory aktor nie zdecydował się na medialny debiut w towarzystwie młodszej ukochanej. Para ponoć poznała się w 2013 roku na planie dramatu "Władza", ale dopiero od trzech lat oficjalnie są razem. Po kilku latach przyszła więc pora na oficjalny debiut na salonach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
31-letnia Britney towarzyszyła Crowe podczas premiery najnowszego filmu aktora "Poker Face". Russell i Theriot pozowali na czerwonym dywanie, czule zaglądając sobie w oczy, a aktor obejmował swoją ukochaną.
Wybranka zdobywcy Oscara zaprezentowała się w eleganckiej sukience domu mody Giorgio Armani, za którą trzeba zapłacić około 3450 funtów (ponad 19 tysięcy złotych). Całość zestawiła z czarnymi szpilkami i niewielką kopertówką. Look dopełniły również łagodne fale i delikatny makijaż. Równie elegancko zaprezentował się Russell Crowe. Aktor na czerwonym dywanie pozował w szykownym, ciemnym garniturze, który połączył z czarną koszulką.
Ładnie się razem prezentują?