Madonna mogłaby już spokojnie być na emeryturze, ale gwiazda wciąż jest głodna muzycznych wyzwań, dlatego pozostaje aktywna zawodowo. "Królowa popu" przez całą swoją karierę nie stroniła od licznych skandali, których była bohaterką. Zresztą wcale się pod tym względem nie zmieniła.
Zobacz także: Drapieżna Madonna i jej ściśnięty biust mkną do modnej knajpki w West Hollywood. Wygląda jak na Instagramie? (ZDJĘCIA)
Odważne stylizacje i kontrowersyjne zachowania to specjalność Madonny, która nie zamierza przejmować się tym, co wypada, a czego nie wypada robić. W czwartek podczas koncertu postanowiła ponownie zaszokować wielotysięczną publikę.
Przypomnijmy: Nieskalana zmarszczką twarz Madonny towarzyszy ubranemu w sukienkę synowi na bokserskiej walce (ZDJĘCIA)
63-letnia gwiazda wystąpiła podczas NYC Pride Weekend. Madonna zaśpiewała na scenie swój hit "Hung Up" w duecie z raperką Tokischą. 26-latka w trakcie występu postanowiła uklęknąć przed "królową muzyki pop" i polizać jej krocze. Następnie gwiazdy pocałowały się na scenie, co widać na udostępnionym na Twitterze nagraniu. Ich gest miał być wsparciem dla społeczności LGBT. Publiczność entuzjastycznie zareagowała na wybryk legendy.
Madonna podczas show z dumą prezentowała zgrabne nogi, występując w wyjątkowo krótkich spodenkach.
Jest w formie?