64-letni mężczyzna oferował młodym dziewczynkom "wprowadzenie w świat seksu". Został zatrzymany przez policję po prowokacji przeprowadzonej przez znajomą rodziny jednej z nagabywanych przez niego 14-latek.
Pierwotnie podawał się za nastolatka, niewiele starszego od tej 14-letniej dziewczyny, później już ujawnił, że jest dorosłym mężczyzną, oferując swoje doświadczenie w kwestiach seksualnych - mówi mł. insp. Joanna Kącka, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Mężczyzna został zatrzymany w jednym z centrów handlowych, gdzie umówił się w celach seksualnych - jak myślał - z nastolatką. Tam czekali już na niego policjanci.
Na początku była to dosyć miła rozmowa, komplementowanie urody, doszło później do konkretnych propozycji, rozmów na tle seksualnym. Miał sfałszowane dane, podawał się za nastolatka. Później się ujawnił, że jest dorosłym mężczyzną. Dziewczyna o wszystkim powiedziała mamie. Znajoma rodziny zrobiła prowokację. Nawiązała z nim rozmowę, doszło do propozycji seksualnych, przesłania nagich zdjęć mężczyzny. W trakcie ustalonego spotkania w centrum handlowym zatrzymano mężczyznę.
_
_
Źródło: TVN24/x-news