Cher to niekwestionowana, jak nazywają ją fani, Bogini Popu. Mimo że na scenie bryluje już od niemal 60 (!) lat, nie ma zamiaru przejść na emeryturę. O jej niewątpliwym sukcesie świadczy fakt, że na całym świecie sprzedała ponad 200 milionów płyt i może poszczycić się tytułem jednej z najbardziej wpływowych osób w światowej popkulturze. I choć zawodowo nie ma sobie równych, w życiu prywatnym nie zawsze było tak kolorowo.
Cher ma za sobą dwa nieudane małżeństwa. W latach 70. była żoną muzyka i polityka Sonny'ego Bono, a potem Gregga Allmana, założyciela zespołu The Allmann Brothers. Nie zdecydowała się w myśl powiedzenia "do trzech razy sztuka" po raz kolejny ślubować miłość i wierność. Zamiast tego rzuciła się w wir bardziej i mniej poważnych romansów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Długa lista kochanków Cher
Na liście jej partnerów figurują takie nazwiska jak między innymi Tom Cruise, Val Kilmer, Eric Clapton, Gene Simmons, Warren Beatty, Ron Duguay (hokeista New York Rangers), Eric Stoltz, Josh Done (menadżer gwiazd), Rob Camilletti czy Ron Zimmerman.
Jeśli myślicie, że po 70-tce Cher wiedzie życie ustatkowanej babci, jesteście w ogromnym błędzie. Aktualnie jej narzeczonym jest producent muzyczny Alexander Edwards, "ex" byłej dziewczyny Kanye'go Westa, Amber Rose. Nowy ukochany Cher jest młodszy od niej o... 40 lat.
Jeśli nie randkowałabym z młodszymi mężczyznami, to nie randkowałabym w ogóle. Starsi faceci na mnie nie lecą. Wiadomo, w teorii wygląda to dziwnie, ale w rzeczywistości świetnie się z nim dogaduję. Jest bajeczny, a nie mam w zwyczaju obsypywać mężczyzn komplementami, na które sobie nie zasłużyli. Jest bardzo czuły, bardzo mądry, utalentowany i do tego zabawny. Do tego uważam, że jest całkiem przystojny - mówiła piosenkarka w talk-show Kelly Clarkson.
Ostatnio kochankowie zostali przyłapani przez paparazzi, gdy wspólnie zmierzali na imprezę Drake'a przed Super Bowl. Odziana w skórzane wdzianko i legginsy 76-letnia wokalistka dumnie dotrzymywała kroku 36-letniemu narzeczonemu. Zakochani dobrodusznie zapozowali nawet wspólnie do paru zdjęć, po czym pognali na zabawę.
Zobaczcie zdjęcia. Ładna z nich para?