Losy najbardziej zamożnych obywateli nie od dziś wzbudzają zainteresowanie mediów. Choć o bogaczach najczęściej mówi się w kontekście ich gigantycznych majątków, wystawnych ślubów czy zagranicznych wakacji, nie oznacza to, że ich życia stanowią wieczną sielankę. Chyba najlepszym tego przykładem jest to, co ostatnio spotkało 78-letniego brytyjskiego milionera, Colina Armstronga. W miniony weekend biznesmen i były honorowy brytyjski konsul został uprowadzony w Ekwadorze i jak na razie jego dalsze losy nie są znane.
Tajemnicze porwanie 78-letniego milionera. Colina Armstronga i jego partnerkę uprowadzili mężczyźni przebrani za policjantów
Dramat Brytyjczyka, który do 2016 roku był szefem brytyjskiego konsulatu w Guayaquil, rozegrał się na terenie jego rancza położonego w ekwadorskiej miejscowości Baba, w prowincji Los Rios. Według doniesień zagranicznych mediów, w tym "Daily Mail" i "The Sun", w sobotę przed godziną trzecią rano 78-letni milioner został uprowadzony przez nawet 15 zamaskowanych mężczyzn. Porwana została również jego znacznie młodsza (jak można wywnioskować po ich zdjęciach) ukochana - Kolumbijka Katherine Paola Santos.
Według "Daily Mail" grupa porywaczy wywiozła parę z posiadłości należącym do Armstronga czarnym BMW. Wspomniane auto zostało już odnalezione porzucone na poboczu drogi między miejscowościami Baba i Salitre. Porwanie 78-letniego biznesmena potwierdziła już lokalna policja. Brytyjski władze poinformowały zaś, że są w kontakcie z Ekwadorem w związku z uprowadzeniem obywatela UK, jednocześnie jednak nie potwierdzając jego tożsamości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Porwanie milionera. Ukochana 78-latka została odnaleziona?
Według "The Guardian" w ostatnich latach w Ekwadorze coraz częściej dochodziło do porwań dla okupu, co miało związek z działalnością karteli narkotykowych. Jak na razie nie wiadomo, czy odpowiedzialni za uprowadzenie Armstronga zażądali pieniędzy. Co ciekawe, pojawiły się jednak doniesienia, jakoby ukochana brytyjskiego milionera miała już zostać uratowana i obecnie jest przesłuchiwana.
Wygląda na to, że prokuratorzy i policjanci w Ekwadorze obecnie prowadzą wobec niej dochodzenie w związku z porwaniem Colina Armstronga - stwierdził prawnik Ricardo Vanegas.
Związek 78-latka z młodszą Kolumbijką zdaje się wzbudzać szczególnie duże zainteresowanie. Niedługo po porwaniu założyciela i właściciela firmy Agripac media obiegły wspólne zdjęcia pary, które wcześniej można było zobaczyć na instagramowym profilu Katherine Paoli Santos. Partnerka milionera uwieczniła na nich wiele wspólnych chwil z ich wystawnego życia, w tym wypad na safari, konną przejażdżkę czy rejs statkiem wycieczkowym. Wśród ujęć, które obecnie krążą po TikToku, można też było znaleźć zdjęcie pary na tle egipskiej piramidy czy kadr, do którego milioner i jego ubrana w bikini luba zapozowali podczas wakacji na Jamajce. Jedno z ujęć pokazywało parę w wieczorowych stylizacjach, inne zaś ćwiczącą jogę Santos, opierającą nogi o siedzącego tuż obok 78-latka.
W sieci pojawiły się także zdecydowanie mniej pozytywne treści związane z Colinem Armstrongiem. Brytyjskie tabloidy donoszą o makabrycznym wideo wykonanym w posiadłości milionera po jego uprowadzeniu. Będąca autorką nagrania kobieta uwieczniła wnętrze splądrowanej rezydencji biznesmena, w tym leżące na podłodze potłuczone talerze oraz ślady krwi na pościeli i podłodze w jednej z sypialni.
Tutaj go uderzyli. Mój Boże, co to jest - komentowała na nagraniu kobieta.
Głos zdążyła już zabrać córka Colina Armstronga, Diana Armstrong-Bruns. Kobieta w rozmowie z "Daily Mail" zdradziła, że zależy jej jedynie na powrocie ojca.
To krytyczny czas, powiedziano nam, żebyśmy nikomu nic nie mówili. Chcemy tylko odzyskać mojego ojca - przekazała.
Myślicie, że zagadka uprowadzenia milionera zostanie rozwikłana?