Al Pacino zdecydowanie nie może mówić o szczęściu w miłości. Choć w przeszłości spotykał się z wieloma różnymi kobietami, nigdy nie udało mu się stworzyć trwałego związku. W ostatnim czasie spotykał się z 29-letnią producentką filmową Noor Alfallah. Na drodze do ich szczęścia nie stanęła nawet dzieląca ich przepaść wiekowa. Aktor śmiało mógłby być dziadkiem Amerykanki z kuwejckimi korzeniami.
Starszy o 54 lata partner nie był jej jedyną sercową zdobyczą. W przeszłości Noor kojarzona była m.in. z liderem zespołu The Rolling Stones. Spotykała się również z inwestorem Nicolasem Berggruenem. Kobieta nie ukrywa, że pociągają ją mężczyźni z bagażem ogromnych doświadczeń życiowych.
Al Pacino i Noor Alfallah doczekali się synka. Co stanie się teraz z maluchem?
Początkowe potajemne randki przerodziły się w prawdziwe uczucie. Al Pacino i jego ukochana potwierdzili swój związek na początku minionego roku. Zupełnie nieoczekiwanie 29-latka zaszła w ciążę. Trzy miesiące temu rodzice powitali na świecie chłopca, któremu nadali polsko brzmiące imię Roman.
Aktor nie ukrywał zaskoczenia z powodu bardzo późnego ojcostwa. Z uwagi na swoją chorobę tarczycy, która wyraźnie zmniejszała jego szanse na poczęcie potomstwa, miał zażądać od partnerki wykonania testu DNA. Ostatecznie okazało się, że chłopczyk jest synem legendy kina, dzięki czemu nosi nazwisko automatycznie otwierające wrota do kariery.
Rozstanie Ala i Noor wymusiło podjęcie decyzji, co teraz stanie się z Romanem. Według doniesień portalu "The Blast" Amerykanka walczy w sądzie o przyznanie całkowitej opieki fizycznej nad dzieckiem. 83-latek będzie mógł jednak uczestniczyć w życiu berbecia poprzez bezpośrednie spotkania i możliwość wspólnego ustalania z ekspartnerką spraw dotyczących jego edukacji czy religii.
Al Pacino może pochwalić się bogatym życiem uczuciowym
Hollywoodzki gwiazdor w ciągu całego swojego życia nigdy nie narzekał na brak powodzenia u płci przeciwnej. Mimo 83 wiosen na karku wciąż może przebierać w ofertach matrymonialnych jak w ulęgałkach. Sęk w tym, że żadnej ze swoich partnerek nie może utrzymać u swojego boku na dłużej.
Najbardziej medialną partnerką Ala Pacino bezsprzecznie była Diane Keaton. Ich uczucie wybuchło na planie kultowej trylogii "Ojciec chrzestny". Ich drogi łączyły się i rozchodziły przez łącznie kilkanaście lat powstawania produkcji. Mimo tego aktorka wyznała, że obdarzała odtwórcę postaci Michaela Corleone szczerym uczuciem.
Na miłosnej drodze mężczyzny w kolejnych latach stanęły m.in. trenerka aktorstwa Jan Tarrant czy Penelope Ann Miller, z którą zagrał w "Życiu Carlita". Z pierwszą z pań doczekał się narodzin córki Julie Marie. Al Pacino został po raz pierwszy ojcem w wieku 49 lat. Po 12 latach powitał na świecie bliźniaków - syna Antona Jamesa i córkę Olivię, którzy są owocami jego związku z koleżanką po fachu Beverly D'Angelo.
Najdłuższy nieprzerwany związek aktora trwał dokładnie 10 lat. W 2008 r. zakochał się na zabój w pochodzącej z Argentyny Lucili Soli. Kobieta skomentowała ich rozstanie w dość niewybrednych słowach.
Trudno jest być w związku ze starcem, nawet jeśli to Al Pacino. Różnica wieku była męcząca. Próbowałam sobie z tym poradzić, ale szczerze mówiąc, on jest naprawdę starym prykiem. Nawet miłość nie pomogła mi wytrwać w tym związku - opowiadała z rozbrajającą szczerością 47-latka.
Aktor nigdy nie stanął na ślubnym kobiercu. Za sprawą narodzin swojego czwartego dziecka stał się najstarszym w świecie Hollywood mężczyzną pod względem wieku, w jakim został ojcem.
Myślicie, że ma jeszcze szanse na miłość?