Silvio Berlusconi przez lata swojej działalności społeczno-politycznej zapracował na reputację skandalisty. Były premier Włoch wielokrotnie oskarżany był o korupcję, jednak najwięcej "sławy" przyniosły mu liczne seksafery. Przed dekadą polityk organizował imprezy znane pod nazwą "bunga bunga", na które zapraszane były młode kobiety, w tym nieletnia prostytutka Karima El Mahroug, używająca pseudonimu "Ruby Złodziejka Serc". Skandal miał kosztować Berlusconiego 7 lat spędzonych w więzieniu oraz dożywotni zakaz pełnienia funkcji publicznych, jednak po złożonej przez polityka apelacji sąd uchylił wyrok.
Mimo kontrowersyjnych wybryków i regularnego korzystania z usług seksualnych wielu kobiet 85-latkowi kilkukrotnie udało się znaleźć szczęście w miłości. Z pierwszą żoną, Carlą Elvirą Dall'Oglio, mężczyzna doczekał się dwójki pociech. Po 15 latach małżeństwo dobiegło końca, a Berlusconi odnalazł pocieszenie u boku aktorki Veroniki Lario, która urodziła mu trójkę dzieci. Związek z gwiazdą również nie przetrwał próby czasu, podobnie jak kolejna relacja byłego premiera z 34-letnią Francescą Pascale.
Dopiero w 2020 roku, świeżo po rozstaniu z ostatnią partnerką, polityk poznał swoją obecną ukochaną. 32-letnia Marta Fascina, jak donosi włoski portal ANSA, jest absolwentką Uniwersytetu Rzymskiego i członkinią parlamentu w partii Berlusconiego Forza Italia. W minioną sobotę zakochani postanowili uczcić swoją miłość i powiedzieć sobie sakramentalne "tak". Ceremonia obyła się w ekskluzywnej posiadłości Villa Mellerio we włoskim miasteczku Lesmo. Na ślubie nie zabrakło eleganckich strojów państwa młodych, fantazyjnego tortu, nie pojawił się natomiast... ksiądz.
W rzeczywistości para pobrała się jedynie symbolicznie, ze względu na finansowy spór. Dzieci Berlusconiego sprzeciwiły się oficjalnemu ożenkowi ojca, wiedząc, że w ten sposób jego małżonka otrzyma prawo do jego fortuny, sięgającej 5 miliardów euro.