Nie jest tajemnicą, że wielu aktorów dałoby się pociąć za propozycję zagrania Jamesa Bonda. Kultowa postać na przestrzeni dekad urosła do popkulturowego fenomenu. Do tej pory w najsłynniejszego agenta na świecie wcielili się: Sean Connery, George Lazenby, Roger Moore, Timothy Dalton, Pierce Brosnan i Daniel Craig.
PRZYPOMNIJMY: Pijany Daniel Craig żegna się z rolą Jamesa Bonda
Od dłuższego czasu spekulowano, który z hollywoodzkich amantów przejmie pałeczkę po Danielu Craigu i zostanie ósmym Jamesem Bondem w historii. Wśród faworytów do zgarnięcia kultowej roli wymieniani byli: Henry Cavill, Regé-Jean Page oraz James Norton. Jednak wiele wskazuje, że ostatecznie szczęśliwcem został Aaron Taylor-Johnson. Według tabloidu "The Sun" aktor otrzymał ofertę i teraz wszystko zależy od niego. Co wiadomo na jego temat?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To on prawdopodobnie będzie nowym Jamesem Bondem. Kim jest Aaron Taylor-Johnson?
Aaron Taylor-Johnson rozpoczął karierę w wieku zaledwie sześciu lat. Na ekranie zadebiutował w dramacie "Biblia. Apokalipsa świętego Jana". Jako dziecko zagrał też w takich filmach, jak "Iluzjonista", "Rycerze z Szanghaju", "Złodziejaszki" oraz "Angus, stringi i przytulanki". Większość kinomaniaków kojarzy zapewne 33-latka z produkcji, takich jak "Bullet Train", "Avengers: Czas Ultrona" czy "Godzilla". Za występ w filmie "Zwierzęta nocy" Brytyjczyk został nagrodzony Złotym Globem w kategorii najlepsza męska rola drugoplanowa.
Aaron Taylor-Johnson poślubił starszą o 23 lata reżyserkę
Poza aktorskimi dokonaniami sporo mówi się też o życiu prywatnym (być może) przyszłego Jamesa Bonda. Aaron Taylor-Johnson jest w związku ze starszą o 23 lata reżyserką Sam Taylor-Johnson. Para poznała się w 2008 roku na planie filmu "Nowhere Boy". Co ciekawe, gdy media obiegły pierwsze plotki o ich romansie, aktor miał zaledwie 18 lat, a reżyserka była po czterdziestce.
Od początku wiedziałem, że Sam jest moją bratnią duszą. Od razu wiedziałem, że chcę spędzić resztę życia właśnie z nią. Pamiętam to ze szczegółami, a dokładnie rok po tym, jak ją poznałem, oświadczyłem się - mówił w rozmowie z "The Telegraph".
W 2010 roku zakochani powitali na świecie swoją pierwszą córkę Wyldę Rae, a dwa lata później celebrowali narodziny drugiej pociechy. Również w 2012 roku roku para stanęła na ślubnym kobiercu i przyjęła wspólne nazwisko Taylor-Johnson. Początkowo wielu nie wierzyło w trwałość ich uczucia. Tymczasem Aaron i Sam w dziesiątą rocznicę ślubu odnowili przysięgę małżeńską i wciąż tworzą szczęśliwy związek.