Adam Konkol, założyciel zespołu Łzy, od lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Muzyk ma wadę serca i od urodzenia cierpi na zespół Eisenmengera, czyli rzadką chorobę płuc.
Średnia życia z taką chorobą to 2,5 roku. (...) W wieku 18 lat miałem poważny krwotok płucny i prawie się udusiłem krwią. Takich krwotoków miałem wiele w swoim życiu. (...) Zdarzało mi się też na scenie w trakcie koncertu, że miałem krwotok. Chowałem się za głośnik i plułem krwią - wyznał swego czasu w "Pytaniu na śniadanie".
Przypomnijmy: Adam Konkol o swojej chorobie: "Jedyny ratunkiem był dla mnie przeszczep płuc razem z sercem"
W piątek muzyk opublikował na Facebooku wpis, w którym poinformował o kolejnej diagnozie. Okazało się, że wykryto u niego nowotwór złośliwy. Konkol ujawnił, że ze względu na współistniejące choroby nie może być poddany chemioterapii, ani przejść operacji wycięcia fragmentu płuca. Artysta nie zamierza się jednak poddawać i planuje skorzystać z innych dostępnych metod leczenia.
Z nie takich opresji wychodziłem cało, więc jak spotkacie mnie za trzy lata, to nie pytajcie: "Co on tutaj jeszcze robi?", bo ja po prostu go pokonam jak minikatar - ogłasza.
Przejmujący wpis żony Adama Konkola
Choć o chorobie Adam poinformował dopiero w piątek, jego żona już ponad tydzień temu dawała do zrozumienia, że w ich życiu nastał bardzo trudny czas. 5 kwietnia opublikowała na Facebooku poruszający wpis, do którego dołączyła wspólne zdjęcia z mężem.
I tak nasze wakacje dobiegły końca. Beztroskie dni minęły. Wracamy do Polski. I pomimo tego, że nasze życie w ostatnim czasie przypominało bajkę, to czas spokoju minął. Nigdy nie może być idealnie. Zawsze musi się coś schrzanić. Najtrudniejsze dni/miesiące, być może lata przed nami. I nie wiem, o co teraz prosić Wszechświat? O zdrowie? O szczęście?
Na dzień przed wylotem nasz świat legł w gruzach. Życie się rozsypało. Serce pękło na miliony małych kawałków. Wakacje nie były takie jak zawsze. Już nie tak wesołe, nie tak beztroskie. Trzeba wrócić, wziąć się w garść. Wierzyć, że będzie dobrze - napisała Angelina Konkol.
W komentarzach padło wiele słów wsparcia.
Jesteście wspaniałą rodziną i bardzo się kochacie. Widać to z daleka. Zobaczysz, że wszystko się ułoży; Wszystko będzie dobrze; Na pewno będzie wszystko dobrze, trzymam mocno kciuki - pisali znajomi pary.