Zespół Łzy święcił triumfy na listach przebojów kilkanaście lat temu, głównie za czasów, gdy występowała w nim Anna Wyszkoni. Mimo że od tamtych chwil minęło już trochę czasu, muzycy wciąż koncertowali, w, wydawać by się mogło, zgodnym składzie. Teraz okazuje się, że zespół stanął w obliczu poważnych problemów.
Zobacz także: "Odmłodzona" Anna Wyszkoni i Maryla Rodowicz z makijażem "na pandę" walczą o uwagę na planie programu TVP Kobieta (ZDJĘCIA)
Wszystko zaczęło się od wpisu, który pojawił się na oficjalnym profilu zespołu. Członkowie poinformowali, że fani niebawem usłyszą premierowe utwór oraz teledysk. W przygotowaniu jest też krótki koncert akustyczny - widniało w oświadczeniu. Zaznaczono, że piosenki powstały jednak bez udziału współzałożyciela, Adama Konkola, który "z przyczyn osobistych w maju tego roku opuścił grupę".
Zobacz także: Anna Wyszkoni: "Nie stosowałam diety zmieniającej rysy twarzy"
Gitarzysta miał poprosić kolegów, żeby nie wykorzystywali jego wizerunku do promocji nowego materiału. Zespół spełnił jego prośbę. Okazuje się, że Adam Konkol ma zupełnie inne spojrzenie na tę sprawę. Muzyk zamieścił wpis na Facebooku, w którym przedstawił własną stronę tej historii.
Zaczęło się od słów "dlaczego zmieniłem cały skład zespołu Łzy...". Okazało się, że w proces twórczy Konkola miały wtrącać się osoby, które z muzyką miały niewiele wspólnego. To jednak nie wszystko. Ówczesna wokalistka odeszła z Łez na początku 2021 roku, a później znajomy gitarzysty... próbował go okraść.
W czerwcu 2021 roku (podczas mojej koncertowej nieobecności z powodów zdrowotnych), jeden z członków zespołu, Arkadiusz D., bez mojej wiedzy, "za moimi plecami", po 25 latach znajomości podejmuje próbę "kradzieży" nazwy zespołu Łzy i próbuje zarejestrować ją w Urzędzie Patentowym jako własną. Na szczęście, "w ostatniej chwili" dowiaduję się o tym, od jednego z byłych członków zespołu - przekazał Adam Konkol.
W październiku muzyk odkrył także, że "wyrzucono go z zespołu" i odebrano dostępy do social mediów Łez.
Kolejna rzecz, którą odkryłem, to kompletnie zmanipulowana biografia zespołu Łzy, którą pisał samodzielnie Arkadiusz D., przypisując sobie praktycznie wszystkie zasługi i umniejszając mojej osobie. Z biografii tej wynika, że ja oraz Ania Wyszkoni mieliśmy zaledwie śladowy wkład w tworzenie historii zespołu.
W obliczu nieprzyjemnych sytuacji Konkol stwierdził, że wymienia cały skład zespołu, by przypomnieć jego ducha.
Przez ostatnie kilka lat moje piosenki i teksty "przegrywały" z zespołową demokracją, dlatego by móc się rozwijać i nadal tworzyć wspaniałą historię zespołu Łzy postanowiłem zmienić jego skład i znów zacząć pisać "Łzowe" piosenki - dodał.
Łzy w nowym składzie i z nową wokalistką znów będą koncertować oraz wydawać nowe piosenki. Czeka mnie wiele pracy, ale nie mogę się jej doczekać - przekazał Adam Konkol oraz dodał, że otrzymał ogromne wsparcie od Ani Wyszkoni.
Zaskoczeni takim obrotem sprawy?
Która celebrytka dla rozgłosu i pieniędzy chciała sfingować własny ślub? Posłuchajcie w najnowszym Pudelek Podcast!