Adam Woronowicz to znany i ceniony aktor mający na koncie niezliczoną liczbę ról filmowych, serialowych i teatralnych. Zagrał m.in. w "Zimnej wojnie", "Kamerdynerze" czy "Drogówce", a ostatnio mogliśmy go oglądać w serialu "Skazana", gdzie wcielał się w rolę zdeprawowanego kierownika więzienia dla kobiet.
Woronowicz rzadko wypowiada się w mediach na prywatne tematy. Nie jest jednak tajemnicą, że jest bardzo religijny. W wywiadach nieraz podkreślał, że wiara jest dla niego sprawą fundamentalną, a przywiązanie do religii jest obecne w jego rodzinie od pokoleń. W czasach szkolnych był ministrantem i myślał nawet o tym, by zostać księdzem.
Człowiek musi w coś wierzyć - w dobro, miłość, jutrzejszy dzień. Taki jest świat. Człowiek jest istotą duchową - wyjaśnił w jednym z wywiadów.
Przypomnijmy: Woronowicz: "KAŻDY WIERZY. Jeżeli ktoś tego nie doświadcza, to głęboko mu współczuję!"
Rodzinna tragedia przewartościowała życie Woronowicza
Dzięki wierze aktor znalazł miłość swojego życia. Agnieszkę zauważył w jednym z białostockich kościołów, gdy podeszła ucałować krzyż. Jak później ujawnił, już w tamtej chwili "wiedział, że będzie jego żoną". Kilka miesięcy później wzięli ślub i od ponad 20 lat tworzą udane małżeństwo. Trzy lata po ślubie na świat przyszła ich pierwsza córka, Karolina. Potem urodziły się kolejne dzieci - Rita, Maksymilian oraz Aleksandra.
Szczęśliwym życiem rodzinym w 2015 roku wstrząsnęła niewyobrażalna tragedia - śmierć najmłodszej córki, Oli. Woronowicz unika mówienia publicznie na ten temat, ale ostatnio otworzył się w wywiadzie dla "Dobrego Tygodnia". Wyznał, że z trójką pozostałych dzieci stara się spędzać teraz każdą wolną chwilę, aby w przyszłości niczego nie żałować.
Ola jest już w niebie (...). Jest takie powiedzenie, że nie ma nikogo, kto żałowałby na łożu śmierci, że był za mało w pracy, ale jest wielu, którzy żałują, że byli za mało z dziećmi. (...) Na końcu nie będę rozliczany z tego, ile nagród zdobyłem, ile ról zagrałem, ile zarobiłem, ale z tego, ile miłości dałem innym - powiedział.
Woronowicz nie ujawnił, jak zginęła jego córka, ale można się domyślać, że samo poruszenie tego tematu publicznie wiele go kosztowało. Do dziś mówi o sobie, że jest ojcem czworga dzieci.