Gdy Rolnik szuka żony okazał się hitem, Telewizja Polska wzięła się za swatanie ludzi także w innym formacie. Tak powstał program Sanatorium miłości, który dotychczas doczekał się trzech edycji. Jeśli liczyć sukces programu w liczbie związków powstałych na jego planie, to Sanatorium nie miało nawet porównania z Rolnikiem. Tylko garstka seniorów przeniosła flirt na poważniejsze relacje. Związek zbudowali Iwona i Gerard, którzy już po zakończeniu zdjęć odnaleźli w sobie talent do bycia influencerami.
Przypomnijmy: Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" ogłaszają w śniadaniówce: "Nasze ciała DOMAGAJĄ SIĘ O SEKS"
Iwona i Gerard dotychczas nie zdecydowali się jednak na ślub. Ubiegł ich Adam Siewierski z Wolbromia w Małopolsce, który w sobotę 5 czerwca stanął na ślubnym kobiercu z Martą. Poznali się już po programie, nawiązując kontakt przez internet. Dziś już nie mogą bez siebie żyć, więc zdecydowali się na kameralną uroczystość w urzędzie stanu cywilnego. Było nawet skromne, pandemiczne przyjęcie weselne.
Kocham Martę. Jest dobrym człowiekiem i piękną kobietą, tworzy cudowny nastrój, wspaniale gotuje. Dobrze nam razem w każdym momencie, więc postanowiliśmy nie marnować ani minuty w tych czasach zarazy i pobrać się jak najszybciej. Kto wie, ile życia nam jeszcze zostało... Wkrótce zamieszkamy razem, zostawimy dawne smutki i zaczniemy nowe, lepsze życie - opowiadał Adam w serwisie Pomponik.
Na ślubie była obecna także Marta Manowska, która pogratulowała młodej parze pięknego uczucia. Jeszcze przed rozpoczęciem wesela złożyła im życzenia osobiście i wręczyła kopertę.
Zobaczcie, jak wyglądał pierwszy ślub w historii Sanatorium miłości.
Pudelek życzy szczęścia młodej parze!