Adam Zdrójkowski i Wiktoria Gąsiewska przez długi czas byli ulubieńcami świata mediów, tworząc jedną z najlepiej dobranych par polskiego show biznesu. Młodzi zakochani chętnie okazywali sobie uczucia w mediach społecznościowych, dlatego ogromnym zaskoczeniem dla internautów była nagła wiadomość o zakończeniu czteroletniego związku. W październiku zeszłego roku celebryci potwierdzili, że ich drogi się rozeszły, co znacznie wpłynęło na ich medialny wizerunek.
Cała krytyka związana z rozstaniem spadła na Gąsiewską, która kilka dni wcześniej została przyłapana w niejednoznacznej sytuacji z Jakubem Lipowskim. Gwiazda zapewniła, że drogi jej i Zdrójkowskiego rozeszły się przed jej schadzką z tancerzem, ale nie zatrzymało to jednak fali hejtu ze strony anonimowych użytkowników Instagrama. Z równie fatalnymi skutkami zerwania zmagał się Adam, który, jak twierdzili jego znajomi, nie mógł spać ani jeść.
Mimo rewolucji w życiu prywatnym, młode gwiazdy nie zniknęły z przemysłu rozrywkowego i wciąż prężnie działają w przestrzeni publicznej. Do tej pory unikali jednak wypowiadania się na temat zakończonego już związku. Dopiero teraz, niemalże pół roku po wielkim rozstaniu, rąbka tajemnicy uchylił Zdrójkowski. W rozmowie z serwisem Fakt gwiazdor wyznał, jak aktualnie wygląda jego relacja z byłą ukochaną:
Mamy wspólne projekty i kontakt między nami jest. Jesteśmy znajomymi, a temat rozstania jest już dawno zamknięty. Dalej się szanujemy, traktujemy się profesjonalnie. Ale życie prywatne Wiktorii to tylko jej sprawa - powiedział.
Dietetycy niszczą rady celebrytek, a Lidia Kopania swoją karierę