Ślub od pierwszego wejrzenia to jeden z najbardziej kontrowersyjnych programów w polskiej telewizji. Pomysł, aby dwie zupełnie obce osoby brały ze sobą ślub, spodobał się jednak widzom i wszystkie dotychczasowe edycje cieszyły się świetną oglądalnością.
Ciekawość budzą też dalsze losy uczestników. Niektórzy z nich nadal są w małżeństwach, a nawet doczekali się dzieci.
W czwartej edycji tylko jedna para zdecydowała się na rozwód - byli to Adam Miciak i Joanna Lazar. Decyzję o rozstaniu podjął Adam, który od początku miał do Asi raczej chłodny stosunek. Choć obiecywał, że będzie jeszcze pracować nad tym związkiem, w finałowym odcinku powiedział, że "nie mógł i nie chciał" się z nią kontaktować.
Taką podjąłem decyzję. Przy kamerach wychodzę na ch*ja, ale taki nie jestem - zapewniał.
Wkrótce wyszło na jaw, że mężczyzna związał się z kimś innym, w dodatku urodziło mu się dziecko. Spłynęła na niego wówczas fala krytyki.
Przypomnijmy: Adam ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" mierzy się z hejtem: "Która to taka głupia była I CI DAŁA?"
Emocje zdążyły już opaść, a Miciak układa sobie życie z matką swojego dziecka. Okazuje się, że właśnie poprosił ją o rękę. Na oświadczyny wybrał nietypową datę - piątek 13.
No i stało się... Powiedziała "tak". Duma, szczęście i brak słów do opisania. Jedno jest pewne, kocham ją i tak już do końca razem - napisał, dołączając zdjęcia z tego wydarzenia, na których widzimy ścieżkę usypaną z płatków róż.
Internauci doceniają jego romantyzm: "Się postarał", "WOW", "Ale dużo pracy, czasu i serca", "Gratulacje, pięknie" - piszą.
Myślicie, że tym razem wytrwa w małżeństwie dłużej niż miesiąc?