Nie od dziś wiadomo, że gwiazdy uwielbiają romansować z medycyną estetyczną. Część z nich co jakiś czas pokazuje się na ulicach z całkowicie "nowymi twarzami", inni natomiast preferują naturalne poprawki, dzięki którym zachowują swoje prawdziwe lico.
Do tej grupy niewątpliwie należy Adele, która niezmiennie zachwyca dość naturalnym wyglądem. Ostatnio na jej koncert wybrała się lekarka medycyny estetycznej, która przeanalizowała własne nagrania i wyliczyła zabiegi, jakim mogła poddać się artystka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lekarka wylicza zabiegi medycyny estetycznej Adele
Mariola Gałązka to certyfikowana lekarka medycyny estetycznej. Ostatnio skorzystała z chwili wolnej od pracy i wybrała się do Monachium na koncert. Jej uwagę zwróciła twarz Adele, którą poddała dogłębnej analizie. W najnowszym poście na Instagramie wyliczyła, że zrobiła sobie między innymi botoks.
Idealnie zrobiony botoks - tak, jak powinno być, brak zmarszczek i możliwość wyrażania emocji. Tak! Właśnie tak można pracować toksyną i tak ma być po zabiegu. Jej twarz pokazywała wszystko, co chciała pokazać - pisała Mariola Gałązka na Instagramie.
Z kolei to, jak obecnie wyglądają kości policzkowe piosenkarkami, prawdopodobnie jest wynikiem utraty wagi.
Pięknie zaznaczone kości policzkowe, ale w mojej ocenie najpewniej w wyniku utraty masy ciała (pamiętacie Adele sprzed kilkunastu lat?) ewentualnie mogła pomóc w tym chirurgicznie poprzez zabieg usunięcia poduszek tłuszczowych Bichata, zabieg kontrowersyjny, ale w jej przypadku wówczas był wskazany.
Lekkim poprawkom został również poddany uśmiech Adele.
Bruzdy nosowo-wargowe, które są i mają być! Nie są wypełnione kwasem hialuronowym, który może mocno wpłynąć na uśmiech i nienaturalny wygląd, gdy jest podany w tej okolicy nieumiejętnie. Usta - efekt pomadki? Czy może delikatnie podkreślona objętość przy pomocy kwasu hialuronowego? Wysoce prawdopodobne.
Lekarka zwróciła uwagę na to, że wszelkie zabiegi na twarzy Adele zostały wykonane w bardzo naturalny sposób.
Adele jest naturalna i piękna, bo nadal ma zmarszczki - zarówno w okolicy dolnej powieki, jak i ust, okolicy policzka. Te obszary należy wspomagać rewitalizacją i stymulacją skóry, a nie tylko wypełniać. Dzięki temu prezentuje piękny uśmiech, który kojarzy się dobrze. Do tego piękne zęby i wszystko się zgadza. Linia żuchwy i podbródek - widoczna, zaznaczona linia oraz kąt żuchwy, mimo lekkiego nadmiaru tkanki tłuszczowej w okolicy podbródka wygląda dobrze i nieprzerysowanie. Nazywamy to profesjonalnie "zdefiniowaną linią żuchwy" - dodała.