Po ponad sześcioletniej przerwie Adele z wielkim hukiem powróciła do świata show biznesu. Już 19 listopada ukaże się czwarty studyjny album wokalistki zatytułowany "30". Od jakiegoś czasu Brytyjka intensywnie promuje nowy krążek, udzielając kolejnych wywiadów i pojawiając się w telewizyjnych programach. Ostatnio gwiazda gościła na okładce magazynu "Rolling Stone", w rozmowie z pismem otworzyła się natomiast na temat rozwodu z Simonem Koneckim.
Zobacz: Adele opowiada o rozwodzie na łamach "Rolling Stone": "To mnie ROZPIE*DOLIŁO. Było mi WSTYD"
W niedzielę na antenie CBS wyemitowano specjalny program z udziałem Adele. Wokalistka zagrała koncert w Griffith Observatory w Los Angeles, udzieliła także szczerego wywiadu Oprah Winfrey. W rozmowie z gwiazdą amerykańskiej telewizji, która kilka miesięcy temu przepytywała księcia Harry'ego i Meghan Markle, Brytyjka ponownie opowiedziała o rozpadzie małżeństwa. Wokalistka przyznała, że od najmłodszych lat marzyła o stworzeniu szczęśliwej rodziny. Sama wychowywała się bowiem bez ojca, który odszedł, gdy ta miała zaledwie dwa lata.
Całe życie miałam obsesję na punkcie rodziny nuklearnej [rodziny dwupokoleniowej, składającej się z rodziców i najczęściej jednego lub dwójki dzieci - przyp. red.] ponieważ sama z takiej nie pochodziłam. Od bardzo młodego wieku obiecywałam sobie, że gdy będę miała dzieci, będziemy razem. I próbowałam bardzo, bardzo długi czas - wyznała.
Okazuje się, że wokalistka zdała sobie sprawę, iż jej małżeństwo chyli się ku upadkowi, gdy wykonała... test osobowości z kolorowego magazynu. Na pytanie "Czego nikt o tobie nie wie?" odpowiedziała wówczas przyjaciołom: "Tak naprawdę nie jestem szczęśliwa. Po prostu brnę dalej".
Zobacz również: Adele ZDUMIEWA URODĄ w zwiastunie telewizyjnego koncertu i wywiadu z Oprah Winfrey! "Możecie dostać zawrotów głowy" (WIDEO)
Adele nie ukrywała, że ma do siebie żal o to, że małżeństwo z ojcem jej dziecka ostatecznie nie przetrwało.
Traktuję małżeństwo bardzo poważnie, a teraz wygląda na to, że jednak nie. To niemal tak, jakbym okazała mu [małżeństwu - przyp. red.] brak szacunku, wychodząc za mąż i rozwodząc się tak szybko. Wstyd mi, że stało się to tak szybko - przyznała.
W rozmowie z Oprah wokalistka przyznała, że w dzieciństwie wyjątkowo cierpiała przez "kompletny brak obecności i wysiłku ze strony ojca", które odbiły się również na jej dorosłym życiu. Wokalistka wyznała również, że nie chcąc powtórzyć błędów ojca, sama postanowiła zrezygnować z alkoholu.
Alkohol odebrał mi tatę. Kiedy zdałam sobie sprawę, że muszę wykonać nad sobą dużo pracy, przestałam pić i zaczęłam dużo ćwiczyć (...). Nie miałam absolutnie żadnych wymagań w stosunku do kogokolwiek, bo przez tatę nauczyłam się ich nie mieć. On był powodem, przez który nigdy w pełni nie doświadczyłam, jak to jest być z kimś w kochającym związku - zdradziła Oprah.
W wywiadzie nie zabrakło również wątku spektakularnej metamorfozy Adele. Jak przyznała wokalistka, powodem jej transformacji była próba uporania się z napadami lęku, z którymi borykała się w trakcie rozwodu. Brytyjka przyznała, że regularne treningi okazały się wręcz zbawienne dla jej samopoczucia.
Miałam najbardziej przerażające napady lękowe po zakończeniu małżeństwa. Kompletnie mnie paraliżowały i sprawiały, że byłam bardzo zdezorientowana, bo nie mogłam mieć żadnej kontroli nad swoim ciałem. [Codzienne treningi - przyp. red] bardzo pomogły mi wszystko sobie poukładać (...) - wspominała.
Ten cały proces był po prostu wyczerpujący. Rozwód, proces bycia samotnym rodzicem, niewidywania swojego dziecka każdego dnia. Nie taki miałam plan, gdy zostałam mamą - dodała.
Adele zapewniła jednak, iż wciąż darzy byłego męża miłością - choć nie jest już w nim "zakochana". Para mieszka niedaleko siebie w Los Angeles i dzieli się opieką nad synem. Jak podkreśliła wokalistka, ma pełne zaufanie do ekspartnera, który "uratował jej życie" na początku kariery.
Byłam wtedy taka młoda (...) Mogłam z łatwością pójść złymi ścieżkami i zniszczyć samą siebie, czując się tym wszystkim przytłoczona. On się pojawił i był najbardziej stabilną osobą, którą miałam w swoim życiu. Nawet teraz ufam mu bezgranicznie - zapewniła.
Spodziewaliście się po Adele takiej szczerości?
W Pudelek Podcast ujawnimy, ile Małgorzata Rozenek płaci nam za pochlebne komentarze!