Kargul został uratowany przez kobietę, która nie mogła patrzeć na to, jak wygląda jego psia codzienność. Od szczeniaka był trzymany na krótkim łańcuchu, a jego domem była metalowa beczka. Mimo cierpienia, jakiego doznał ze strony człowieka, Kargul jest bardzo wesoły. Okazuje wdzięczność za każdą chwilę uwagi i podrapanie za uszkiem. Z wiecznie uśmiechniętym pyszczkiem, zawadiackim ząbkiem i wyjątkowym spojrzeniem udało mu się znaleźć nowy i kochający dom.
Kargul wziął udział w pierwszej adopcyjnej akcji Pudelka, podczas której odwiedził psie spa oraz wziął udział w sesji zdjęciowej. Tego samego dnia skradł serce Maćka, właściciela studia, w którym odbywała się sesja. Do nowego domu trafił dzień przed Wigilią, czemu po części zawdzięcza nowe imię - Grinch.
Po prawie roku odwiedziliśmy studio Maćka i jego partnerki Oli, którzy opowiedzieli Pudelkowi, jak od czasu adopcji zmieniło się ich życie. Jak zgodnie przyznali, to tak naprawdę oni mieli szczęście, trafiając na tak oddanego i kochającego psiaka.
Zobaczcie, jak dziś wygląda życie Grincha.
Przypominamy również, że z okazji Dnia Kundelka kolejny raz szukamy domu dla podopiecznych Fundacji Azylu pod Psim Aniołem. Na nowy dom czeka między innymi Poppy!
Zachęcamy do przekazywania 1% Fundacji Azylu pod Psim Aniołem na numer KRS 0000098734.