Reality "Top Model" już od 14 lat lansuje nowych, przeważnie jednosezonowych celebrytów, którym niezwykle rzadko udaje się zaistnieć szerzej na wymagającym rynku mody. Każda edycja dostarcza nam kilku bohaterów, którzy intrygują widzów i jurorów swą osobowością, oryginalnym wyglądem lub barwną historią życia. Niewątpliwie w pamięci fanów formatu zachowała się Michalina Manios, która bez ogródek opowiedziała o swej korekcie płci.
Uczestniczka drugiej edycji przetarła szlaki wielu innym osobom przechodzącym proces tranzycji. Podobnymi doświadczeniami podzieliła się Adriana Hyzopska, biorąca udział w programie dwa lata temu. Po dobiegającej powoli końca terapii hormonalnej czekać będzie ją operacja korekty płci. Niestety, mimo rosnącej świadomości społecznej, jej przemiana wciąż wywołuje u wielu osób niepożądane reakcje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Adriana Hyzopska została poniżona przez funkcjonariusza policji
21-latka wykorzystuje media społecznościowe do popularyzowania wiedzy na temat transpłciowości. W najnowszym nagraniu na TikToku opowiedziała jednak o przykrej sytuacji, jakiej doświadczyła kilka dni temu. Hyzopska wybrała się na posterunek celem zgłoszenia kradzieży telefonu. Od początku czuła się bardzo niekomfortowo podczas rozmowy z funkcjonariuszem.
Naczekałam się na tej policji równe pięć godzin, zanim zgłosiłam to zaginięcie. Wszystko było cacy do momentu, w którym zostałam wezwana. Policjant, który mnie przesłuchiwał był starszy. (...) Jego podejście do mnie było już od samego początku oschłe. Zachowywał się mega dziwnie, ale stwierdziłam, że miałam różne sytuacje z ludźmi, więc zobaczymy, jak to się dalej potoczy. Nagle zaczął rzucać tekstami, że oni tutaj na komendzie mają wyrobione zdanie o takich osobach, że mają przypadek takiej osoby na Woli, która jest okropna. No i słuchajcie, zaczęło się. Musiałam zdać relację, jak to się stało. On na mnie patrzy i mówi do mnie: "no coś w tej bluzce to ci odstaje". Nie wiedziałam co mam powiedzieć, czułam się tak bezradna... - przedstawiła widzom TikToka swe przykre doświadczenia.
Adriana Hyzopska podkreśliła skandaliczną postawę mundurowego, który zasugerował jej celową prowokację, zadając pytanie, "czy sukienka była za kolano". To jednak nie był koniec traumatycznych wspomnień.
Najgorszy moment zbliżał się, kiedy zeszliśmy na dół, żeby postemplować mój dokument, który dostałam, że przyszłam i zgłosiłam kradzież telefonu. Pełno ludzi w poczekalni, tam była taka szklana szyba, gdzie było wszystko słychać. Ten policjant specjalnie na głos powiedział: "No, podbij tutaj pieczątkę, bo ta pani, która przyszła, okazała się chłopem". Ja stanęłam jak wryta. Miałam dość, miałam ochotę odpalić się tam, żebym rozniosła tę komendę, ale nie mogłam, bo musiałam dostać ten kwitek - ujawniła.
Mimo wielu bolesnych sytuacji, gdzie nieprzychylne Adzie osoby w chamski sposób wytykały jej odmienność, była gwiazda "Top Model" wciąż jest zszokowana powtarzalnością takich sytuacji oraz brakiem szacunku względem środowisk LGBT+. Na szczęście internauci jednogłośnie stanęli murem za Hyzopską, wyraźnie dając do zozumienia, że policjant przyjmujący zeznania powinien zostać ukarany przez przełożonych lub całkowicie wydalony ze służby.