Trwa ładowanie...
Przejdź na
Dollface
|

Adwokat od "trumien na kółkach" przez pół roku od wypadku nie usłyszał żadnych zarzutów! "Nie ma nic, ŻADNEJ KARY"

361
Podziel się:

Pamiętacie adwokata, który po wypadku ze skutkiem śmiertelnym stwierdził, że ofiary poruszały się "trumną na kółkach"? Paweł K. przez pół roku nie usłyszał żadnych zarzutów i wciąż może wykonywać swój zawód.

Adwokat od "trumien na kółkach" przez pół roku od wypadku nie usłyszał żadnych zarzutów! "Nie ma nic, ŻADNEJ KARY"
Adwokat Paweł K. i sprawa "trumny na kółkach" (Facebook, Instagram)

We wrześniu ubiegłego roku media nagłośniły sprawę wypadku, do jakiego doszło na trasie Barczewo-Jeziorany na Mazurach. Zginęły wtedy dwie kobiety, bo na pas jezdni, którym się poruszały, miał wjechać sportowy mercedes prowadzony przez łódzkiego adwokata. Paweł K. właściwie od razu po wypadku nagrał na Instagramie własną wersję tego zdarzenia: kobiety zginęły, bo poruszały się "trumną na kółkach".

Gdy media słusznie nagłośniły oburzające wyjaśnienia adwokata, ten usunął nagranie i zadbał o to, by było go w mediach społecznościowych jak najmniej. To zupełnie inaczej niż przed wypadkiem: na Instagramie Pawła K. widniały zdjęcia sportowego auta i nagrania pokazujące, jak kierowca samochodu przekracza nim prędkość. Oczywiście nie ma pewności, że kierowcą był Paweł K., bo przecież zawsze mógł chwalić się, że na drodze szarżuje jakiś jego kolega, a nie on sam...

Teraz sprawie przyjrzał się magazyn "Uwaga" TVN. Okazuje się, że przez pół roku od wypadku Paweł K. nie usłyszał żadnych zarzutów, nie wyrzucono go także z łódzkiej palestry.

My, jakbyśmy spowodowali taki wypadek, to od razu byśmy siedzieli w więzieniu, mieli zabrane prawo jazdy. A tu nie ma nic, ani żadnej kary, ani zabrania prawa jazdy, ani nawet wstrzymania. Moim zdaniem ręka rękę myje. Wszystko zamiecione jest pod dywan - mówiła w "Uwadze" Karolina Terepora, córka jednej ze zmarłych kobiet, a syn drugiej dodał: Od wypadku nie dzieje się nic.

Zobacz także: Zdradzona Rihanna nagrywa płytę, a Antek Królikowski zasłania się poważną chorobą

Reporterzy "Uwagi" przyjrzeli się więc temu, co dzieje się ze sprawą Pawła K. Śledczy ustalili, że w organizmie adwokata wykryto śladowe ilości kokainy. Mimo to przez pół roku śledztwo nie ruszyło - "prokurator nie wydał postanowienia o zatrzymaniu adwokatowi prawa jazdy, zaś powołani przez prokuraturę specjaliści uznali, że śladowe ilości narkotyku nie miały jakiegokolwiek wpływu na przebieg wypadku" - czytamy w reportażu "Uwagi".

W materiale wypowiada się także pełnomocnik rodzin ofiar, Karol Rogalski. Prawnik podkreśla, że w każdej takiej sprawie prawo jazdy kierowcy zostałoby zatrzymane do czasu wyjaśnienia.

Pracuję już od wielu lat i jestem ostatnią osobą, która doszukiwałaby się teorii spiskowych, nie mniej jednak zbiegi okoliczności, które towarzyszą temu postępowaniu rodzą uzasadnioną wątpliwość, czy nad panem mecenasem nie jest rozciągnięty daleko idący parasol ochronny - myśli głośno Rogalski.

Mało tego, "Uwaga" dotarła do informacji, według których adwokat Paweł K. został... obrońcą syna jednej z ofiar! Mężczyzna podobno sam zgłosił się do adwokata, bo miał problemy z prawem, ale jakoś nikt nie zauważył tutaj konfliktu interesów. Paweł K. sprawy nie komentuje, bo unika spotkań z dziennikarzami.

Jeżeli mecenas K. myślał, że wyciągnie go z aresztu i my się wycofamy, to tak nie będzie. Będziemy walczyć do końca. On nam zabił dwie mamy. Moją mamę i Pawła mamę. To nie będzie tak, że on będzie chodził po świecie i nie poniesie żadnej kary - komentuje Karolina Terepora.

Zarzutów jeszcze nie ma, bo prokuratura postanowiła zasięgnąć opinii innego biegłego - aż z centralnego laboratorium Komendy Głównej Policji. Mecenas Rogalski zauważa, że zwykle takie opinie uzyskuje się w ciągu sześciu tygodni, a nie sześciu miesięcy. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie wyjaśnił reporterom "Uwagi", że sprawa jest po prostu niejasna, bo wciąż nie ma pewności, że to Paweł K. wjechał w "trumnę na kółkach"...

Rzeczywiście w pierwszych wypowiedziach funkcjonariuszy policji było wskazane, że to kierujący samochodem mercedes zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do zderzenia. Ale będący na miejscu prokurator rejonowy, który przeprowadzał oględziny, w swoich następnych wypowiedziach był bardziej wstrzemięźliwy i wskazywał, że na obecnym etapie nie można w 100 proc. powiedzieć, kto bezpośrednio przyczynił się do zaistnienia tego wypadku drogowego - uspokaja Krzysztof Stodolny.

Reporterzy "Uwagi" wymogli na olsztyńskiej Prokuraturze, że opinia biegłego zostanie wykonana w ciągu miesiąca. Mimo że Paweł K. unika spotkań z dziennikarzami (uciekł na widok kamery), wciąż może wykonywać swój zawód.

Macie na to jakiś komentarz?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(361)
WYRÓŻNIONE
kantynalaser
3 lata temu
WOLNE SĄDY hahahaha
ilka
3 lata temu
mam nadzieje, ze kara go nie ominie, nie powinno byc podwojnych standardow!
Miki
3 lata temu
Wykryto u niego koke a on dalej wykonuje zawod? WTF?? Co z tego że śladowe ilości. Jest adwokatem a używa twardych narkotykow.
gwr
3 lata temu
teściowa, znana łódzka prokurator, zapewne nic w kwestii prowadzonego dochodzenia nie ma do rzeczy
Agnieszkaaaa
3 lata temu
A w profilu na FB gość ma tekst "let them hate. Just make sure they spell my name right" . Jaki to trzeba mieć tupet i wysokie mniemanie o sobie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (361)
Mr.X
2 lata temu
Jemu się należy kara, ale ciężarówka gruzu.
emerytka
3 lata temu
Ciekawe co powie kiedy w wypasionego mercedesa wjedzie nowoczesny ciężarowy samochód? Też różnica klas i wagi samochodów.
Vc-one
3 lata temu
Paweł K vel adwokat nowej ery znowu nadaje na Insta.....Co za buta. MS ma rację że postawa ORA w Łodzi to jakieś kuriozum. Kiedyś zawód adwokata coś znaczył teraz to śmiech na sali
Ida
3 lata temu
Mnie zastanawia, że został obrońcą "syna jeden z ofiar". Czyli czyli szwagier lub brat pani, która mówi o pobłażliwym traktowaniu sprawcy wypadku korzystał z pomocy tegoż sprawcy. Serio? Wtf?
Twój nick
3 lata temu
a mnie zastanawia, dlaczego łodzianie NIE BOJKOTUJĄ tego PanaAdwokata... innych adwokatów w mieście nie ma? ten "najlepszy" jest, czy co? wystarczy, że przez dłuższy czas nie będzie miał zleceń i sprawa ruszy z kopyta. przypomnijmy, że sam przyznał, że jest sprawcą zdarzenia za skutkiem śmiertelnym. przypomnijmy, że był pod wpływem środków odurzających. przypomnijmy, że to adwokat (teoretycznie prawo zna)... no, chyba że celebryta... takim "więcej wolno". a może "adwokat-celebryta"...? oj, mieszanka wybuchowa :) najpierw Pawulon, teraz PanAdwokat - niebezpiecznie mieć cokolwiek wspólnego z Łodzią... ;)
Sara
3 lata temu
Prawnicy widocznie są ponad prawem, każdy inny obywatel sprawca śmiertelnego wypadku ponosi karę, zostaje aresztowany, skandaliczny post zamieścił pod wpływem krytyki usunął.
Kosa
3 lata temu
No tak to jest społeczeństwo już adwokata osadziło winien nie winien siedzieć powinien a z tego co wiem to chłop jechał z dzieciakiem i z żoną których tez naraził na utratę życia zastanówcie się trochę zanim osądzicie
Ania123
3 lata temu
Tak działają prokuratorzy i sądy ministra Zero . I co minister Zero na to. Kolejna sprawa zamieciona pod dywan
Kazek13
3 lata temu
A jak Ziobro chciał zrobić porządek w tej kaście to wielkie oburzenie to widzicie jak się bawią.
Koma
3 lata temu
Ale jak to syn jednej z ofiar zatrudnił go jako obrońcę??? Serio??
Kotwic z rado...
3 lata temu
Polska Zbigniewa Ziobry
Kotwic z rado...
3 lata temu
Polska Zbigniewa Ziobry
Kat
3 lata temu
A prezes Owsiak też za tragedię w Gdańsku ciągle nie osodOny przez sąd .Jak do kasy od dzieci z puszek to pierwszy .Powinien odpowiadać jak każdy inny biznesmen
Sędzia Andrze...
3 lata temu
Sprawa do umorzenia. Koniec kropka.
...
Następna strona