Sprawa ekstradycji Romana Polańskiego do Stanów Zjednoczonych trafi do Sądu Najwyższego. Kasację zapowiedział minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro.
W październiku Sąd Okręgowy w Krakowie wydał postanowienie o niedopuszczalności ekstradycji Polańskiego do Stanów Zjednoczonych. Uznał, że przed amerykańskim sądem została zawarta ugoda z Polańskim. Adwokat reżysera, Jan Olszewski, przekonuje, że status Polańskiego nie ma znaczenia w sprawie:
Kwestia odpowiedzialności za popełniony czyn i kwestia dopuszczalności ekstradycji to dwie inne sprawy, które nie powinny się przeplatać. To, że jest reżyserem, nie mogło uchronić go przed ekstradycją do USA. Polański odbył karę więzienia, to był element ugody. To było ustalone ze stroną pokrzywdzoną. My nie rozpatrujemy kwestii, czy jest winien, tylko czy jest dopuszczalna ekstradycja.
Myślicie, że gdyby nie był sławnym reżyserem, którego broniły przez lata elity, spotykając się w tym celu z byłym prezydentem, udałoby mu się uniknąć więzienia za zgwałcenie dziecka?
Źródło: TVN24/x-news