Polska drużyna po raz pierwszy od 12 lat dostała się na mundial. Wszyscy wierzyli w to, że kadra Adama Nawałki jest w stanie powalczyć chociażby o wyjście z grupy. Niestety konfrontacja z rzeczywistością okazała się miażdżąca. Gdy po meczu z Senegalem myśleliśmy, że gorzej zagrać się już nie da, "orły Nawałki" przegrały z Kolumbią 0:3. Powodów słabej kondycji piłkarzy dziennikarze próbują doszukać się w słabości sportowców do imprezowania. Głos w sprawie postanowił zabrać Kamil Glik. Obrońca kadry w bardzo klarowny sposób odpowiedział na doniesienia o nowej aferze alkoholowej w reprezentacji Polski.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.