Wersow ostatnimi czasy nie mogła raczej narzekać na nadmiar wolnego czasu. Kilka miesięcy temu celebrytka i jej partner Friz powitali na świecie córkę, Maję. Od momentu narodzin dziewczynki Wersow łączy więc macierzyństwo z obowiązkami influencerki. 27-latka ostatnio wyraźnie poświęciła się także rozwijaniu kariery muzycznej - w połowie listopada Weronika z dumą ogłosiła, iż po wielu miesiącach pracy wkrótce na sklepowe półki trafi jej debiutancki album. Celebrytka zrobiła wówczas fanom jeszcze jedną niespodziankę i zapowiedziała promującą pierwszy krążek trasę koncertową, która obejmie największe polskie miasta. Ogłoszenie Wersow wywołało w sieci niemałe zamieszanie - niektórzy internauci posądzili ją bowiem o brak talentu wokalnego.
Przypomnijmy: Wersow rusza w trasę koncertową. Internauci podzieleni: "Nie mogę się doczekać" vs. "Złamanego grosza bym nie dał" (FOTO)
Afera pod postami Wersow. Projektantka oskarżyła influencerkę
Wersow zdaje się jednak kompletnie nie przejmować nieprzychylnymi komentarzami i wciąż ochoczo promuje zapowiedziany album w mediach społecznościowych. W minioną sobotę influencerka opublikowała na swoim instagramowym profilu nagranie, na którym można było zobaczyć, jak pozuje do zdjęć w oryginalnej, niebieskiej bluzie z odważnym wycięciem. Ukochana Friza pod klipem zdradziła fanom, że rozpoczęła już odliczanie do premiery płyty. Pod pozornie niewinną rolką Wersow niespodziewanie rozpętała się afera. W komentarzach pojawiło się wiele wpisów internautów wzywających celebrytkę do oznaczenia w poście projektantki, która stworzyła ubrania widoczne na nagraniu. Głos pod postem Wersow zabrała także oznaczana przez internautów artystka, niejaka Zuzanna Gwiazda.
Odpowiadając na komentarz internauty, który zażądał dowodu współpracy z Wersow, Gwiazda stwierdziła, że nie zamierza udostępniać w sieci prywatnych dokumentów. Wyjaśniła jednak, że Wersow wystąpiła w jej projektach w ramach współpracy barterowej.
(...) Dwie takowe umowy zostały ze mną podpisane przy dwurazowym wypożyczeniu projektów. Nie dostałam za to ani złotówki, gdyby wypożyczenie było płatne, brak oznaczenia nie byłby problemem - napisała Zuza Gwiazda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Projektantka w podobnym tonie odpowiedziała też na komentarz innego użytkownika, który dopytywał, gdzie może zobaczyć dowody na jej współpracę barterową z Wersow. Ta zaś w odpowiedzi zapewniła, że "jest podpisana umowa", jednak "nie planuje jej udostępniać". Gdy zaś ten sam internauta w innym komentarzu dopytywał, czy celebrytka zapłaciła za kreacje Gwiazdy, czy też dostała je w barterze, ta odpowiedziała: "barter, tzn. za oznaczenie". Na tym jednak afera się nie zakończyła.
Wersow odpowiada na oskarżenia projektantki
W poniedziałek Wersow opublikowała na Instagramie serię zdjęć, do których zapozowała w granatowym komplecie i skórzanych rękawiczkach. Szybko okazało się, że stylizacja celebrytki również została zaprojektowana przez wspomnianą wcześniej artystkę. Zuzanna Gwiazda tym razem postanowiła wywołać ukochaną Friza do tablicy.
Znowu moja praca i znowu nie ma nigdzie oznaczenia, wykorzystywanie małych artystów nie jest cool - napisała w komentarzu pod postem influencerki.
Na komentarz Gwiazdy odpowiedziało wielu internautów. Większość zacięcie dyskutowała na temat współpracy artystki z Wersow i "podbijała" jej komentarz, niektórzy oznaczali też profil Sylwestra Wardęgi czy polecali projektantce zgłoszenie się do Konopskyy'ego, by nagłośnił sprawę. W końcu na wpis projektantki odpowiedziała sama Wersow. Celebrytka zapewniła, że pokazując stroje projektu Gwiazdy na swoim profilu, w żaden sposób nie naruszyła ich umowy. Jak wyjaśniła, profil projektantki zostanie oznaczony w innym poście.
Zuzia, nie ukrywam, że jestem zaskoczona tym, co dzieje się w komentarzach. Postępuję bowiem zgodnie z ustaleniami z umowy, którą zawarłaś ze stylistką (...), która pracowała ze mną przy kilku ostatnich projektach. Bądź pewna, że oznaczę Cię na fotkach z nagrywania teledysku, tak, jak się umawiałyście. Bardzo podoba mi się Twój projekt i cieszę się, że mogłam go założyć. Myślę, że moim obserwatorom i nie tylko również wpadnie on w oko! Niech tylko zobaczą ją na dużym ekranie! Efekty już niebawem - napisała Wersow.
Kilka godzin później pod postem Wersow pojawiła się kolejna odpowiedź Zuzanny Gwiazdy. Projektantka przeprosiła influencerkę, otwarcie przyznając, że cała sytuacja okazała się jedynie nieporozumieniem. Zaznaczyła także, iż młodzi twórcy często bywają wykorzystywani.
Cześć Weronika, dzięki wielkie za ten komentarz i wspólne wyjaśnienie sprawy. Rzeczywiście nastąpił pewien fallstart, za co przepraszam. Umówiłyśmy się na oznaczenia przy innych postach w związku z klipem, także wyszło nieporozumienie. Niestety projekty i praca młodych projektantów są często wykorzystywane w niefajny sposób, dlatego cieszę się, że Ty do tego grona nie należysz i chcesz promować pracę osób takich, jak ja. Trzymam kciuki za teledysk, nie mogę się doczekać efektów i tego, jak pokażesz się w nim w moich projektach!!! - napisała Gwiazda.
Zobacz również: Iza z "Królowych Życia" oskarża Wersow o KOPIOWANIE: "Moja kolekcja była dla ciebie WIELKĄ INSPIRACJĄ" (ZDJĘCIA)