Fani siódmej edycji show "Love Island" nie mogą narzekać na brak wrażeń. Największe emocje do tej pory budziła Alicja, jednak niedawno opuściła program. Teraz wybuchła kolejna afera, po której nie milkną komentarze w sieci.
Jay ma dziewczynę?
Jednej z uczestniczek, Oli, wpadł w oko Jay. Widzowie najpierw podejrzewali, że para znała się już wcześniej – czego dowodem miałoby być wzajemne polubienie zdjęć. Teraz natomiast głos zajęła rzekoma partnerka Kuby spoza wyspy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jestem jego dziewczyną! (...) Nie puściłam go do show. Nie wiedziałam, że się tam pojawi – napisała w jednym z komentarzy.
Dziewczyna podpisująca się na Instagramie jako Jessica twierdzi, że nie wiedziała, że Jay zamierza wystąpić w programie. Są parą, mężczyzna mówił, że ją kocha, a ona w życiu nie zgodziłaby się na jego występ w show.
Jednak każdy z uczestników przed programem musi wypełnić kwestionariusz i złożyć deklarację, że jest wolny i nie ma żadnych zobowiązań partnerskich. Czyżby Jay złożył fałszywe oświadczenie?
Produkcja "Love Island" wydała oświadczenie
W końcu, by uspokoić widzów, głos postanowiła zabrać produkcja "Love Island":
Wsłuchujemy się w wasze głosy, które docierają do nas w sprawie Jaya. Dziękujemy za waszą czujność. Gwarantujemy, że już na etapie castingu każdy uczestnik deklarujący chęć wzięcia udziału w LI składa oświadczenie, iż jest singlem bez zobowiązań partnerskich. Podobnie jak wszyscy uczestnicy, Jay także złożył deklarację, że jest wolny. Tym samym zapewniamy was, że wszystkie dochodzące do nas sygnały — budzące wątpliwości w sprawie Jaya sprawdzamy i mamy pod kontrolą
Jednak, jak widać w komentarzach, fani programu pozostają sceptyczni:
Złożył deklaracje, że jest wolny, ale fakty mówią coś innego i ewidentnie coś tu nie pasuje.
Mam wrażenie, że jest to nowy sposób na uzyskanie popularności przez dwie osoby. Może błędne, ale takie są moje odczucia.
Teraz wyjdzie, że Jay ma dziewczynę i produkcja go wywali z programu, żeby odebrać partnera Oli (która ma szansę wygrać), aby zrobić miejsce na wygraną dla "odmienionego" Adasia. Produkcja reaguje tam, gdzie jej pasuje...
Czy to faktycznie tylko sposób na zdobycie sławy? A może naprawdę coś jest na rzeczy i produkcja powinna wyrzucić Jaya z programu?