Trwa ładowanie...
Przejdź na

Afera wokół wywodu Luny na temat bogatych rodziców. "Takie zdanie nigdy nie powinno paść" (OKIEM PUDELKA)

239
Podziel się:

Pierwsze tygodnie nowego roku powinny być spokojne i pełne optymizmu na nadchodzące miesiące. Ale nie w polskim show-biznesie! Ostatnie dni przyniosły nam kilka głośnych wypowiedzi, odgrzebanych i wstydliwych epizodów oraz niespodziewaną falę hejtu... Domyślacie się już, o kim tym razem przeczytacie w podsumowaniu "Okiem Pudelka"?

Afera wokół wywodu Luny na temat bogatych rodziców. "Takie zdanie nigdy nie powinno paść" (OKIEM PUDELKA)
Luna, Lewandowska i Dua Lipa w "Okiem Pudelka" (KAPiF, "Klan", TVP, Instagram.com)

Anna Lewandowska rozpoczęła 2025 w swoim stylu - na siłowni, pełna werwy do ćwiczeń i samorozwoju. Trenerka zapowiedziała, że w tym roku zamierza dokształcić się w kwestiach biznesowych, w czym mają pomóc jej rozmaite kursy, na które zdążyła się już zapisać. Ich efekty będziemy podziwiać zapewne w najbliższej przyszłości, ale w międzyczasie internauci postanowili jeszcze trochę pogrzebać w przeszłości gwiazdy, bo ta - jak się okazało - wciąż skrywa wiele niespodzianek. Wprawne oko widzów wypatrzyło ją bowiem w jednym z odcinków... "Klanu", gdzie w 2007 pojawiła się w roli statystki. Nie był to przypadek, bowiem jak czytamy w jednym z archiwalnych wywiadów z Anią, aktorstwo i szkoła filmowa były przez długi czas jej wielkim marzeniem. Trudna sytuacja życiowa zmusiła ją jednak do porzucenia tych planów i ostatecznie postawiła na inną pasję, czyli sport. Nie chcemy się tutaj wyzłośliwiać i oceniać potencjału aktorskiego Lewej na podstawie krótkiego epizodu jako tło Kai Paschalskiej, ale zaryzykujemy stwierdzeniem, że polski przemysł filmowy niewiele stracił. Za to świat sportu i fitnessu zyskał niebywale!

Coś nam jednak mówi, że to archeologiczne wykopalisko może zaowocować lawiną propozycji od producentów i reżyserów. Nie oszukujmy się, nazwisko Lewandowskiej na plakacie przyciągnęłoby nie tylko sponsorów, ale i mnóstwo uwagi, a w efekcie pewnie i widzów do kin. Trajektoria jej medialnej kariery jasno pokazuje, że wciąż szuka nowych wyzwań i projektów - w świecie, który karmi się nowością i nie znosi pustych przebiegów, cały czas trzeba główkować nad kolejną metamorfozą i czymś, co utrzyma uwagę publiczności. Lewandowska aktorka? Na ten moment brzmi to jak żart, ale kto wie, może się jeszcze zdziwimy… Jedno wiemy na pewno - Patryk Vega w pocie czoła próbuje zdobyć numer do Ani. Z całym szacunkiem do wielkiego reżysera, ale mamy nadzieję, że Lewa nie odbierze.

Jeśli jest coś, co irytuje internautów bardziej niż celebrytki, które chwytają się wszystkiego, to z pewnością byłoby to narzekanie sławnych i bogatych na ich ciężki los. Dość nieoczekiwanie w tę pułapkę wpadła ostatnio Luna. Choć na rynku muzycznym stara się przebić od dobrych kilku lat, to dopiero udział w zeszłorocznej Eurowizji przedstawił ją szerszej publiczności i co za tym idzie, rzucił na pożarcie krytyków i komentujących. I jak to przy takich okazjach bywa, poszperano również w jej życiorysie i drzewie genealogicznym, co pozwoliło ustalić, że wokalistka pochodzi z bogatej rodziny, a jej ojciec jest keczupowym magnatem. Pozwoliło to niektórym na szybki rachunek: młoda dziewczyna + ojciec milioner = kupiona kariera. Luna rzecz jasna sprzeciwia się takiej retoryce, ale w ostatnim wywiadzie dla Newserii powiedziała chyba o kilka słów za dużo. Zdanie takie jak "status materialny moich rodziców przeszkadza w mojej karierze" nigdy nie powinno paść. Oczywiście, w kontekście całej jej wypowiedzi ma sens - ci mniej entuzjastycznie nastawieni do jej twórczości czy powątpiewający w talent Luny zawsze wyciągną kartę bogatej rodziny jako wytłumaczenie, dlaczego w ogóle znalazła się na scenie, przekreślając tym samym cały jej wysiłek i spłaszczając mocno drogę, którą musiała przejść. To musi boleć, szczególnie jeśli faktycznie to nie palety keczupu zapewniły jej kontrakt z dużą wytwórnią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke w "Parometrze". Iskrzyło podczas nagrań

Zapewnianie o swojej niezależności i odpieranie zarzutów o opłaconej karierze to jedno, natomiast powiedzenie, że majątek rodziców zaszkodził i "w niczym nie pomógł" jest zwyczajnym kłamstwem. Ojciec Luny może i nie sfinansował jej płyty, ale pochodzenie z dobrze usytuowanej rodziny daje ogromną wolność i zdecydowanie bardziej pomaga, niż szkodzi. Oba te stwierdzenia mogą być prawdziwe. Wielkich talentów w naszym kraju nie brakuje, ale niektóre z nich, zamiast szkoły muzycznej czy studiów na wydziale artes liberales, czeka spotkanie z szarą rzeczywistością, gdzie przetrwanie bierze górę ponad artystycznymi ambicjami. Czas i pieniądze na realizowanie swoich pasji czy wybór ścieżki zawodowej podyktowany zainteresowaniami, a nie pragmatyczną analizą rynku pracy, to ogromny przywilej. Warto o tym pamiętać i nie okopywać się w tym śmiesznym dole, w którym pieniądze są rzekomą opresją. Nie są. Otwierają wiele drzwi, nawet jeżeli do ich otwarcia nie jest konieczne przeciągnięcie kartą tatusia.

Sceptyczne komentarze pod wypowiedzią Luny nie mogą się jednak równać z niespodziewaną falą hejtu, która wylała się przy okazji... wywiadu z Olgą Tokarczuk, który przeprowadziła z nią Dua Lipa. Piosenkarka dwa lata temu ruszyła z lifestyle’ową platformą Service95, gdzie m.in. poleca przeczytane przez siebie książki i regularnie publikuje wywiady z wybranymi autorami. Kilka tygodni temu gwiazda gościła w talk-show Stephena Colberta, gdzie zachwycała się "Prowadź swój pług przez kości umarłych" Tokarczuk, by chwilę później pochwalić się rozmową z Noblistką w swoich mediach społecznościowych. Wydawać by się mogło, że nie ma się tutaj do czego przyczepić - młoda i wpływowa w świecie popkultury piosenkarka promuje czytelnictwo, jest świetnie przygotowana do wywiadu i docenia polską pisarkę, przedstawiając ją w ten sposób młodszej i międzynarodowej publiczności. A jednak...

Z jakiegoś powodu pod adresem obu pań wybiło prawdziwe szambo. Nagle wszyscy stali się nie tylko ekspertami od literatury, choć statystyki czytelnictwa w Polsce przeczą niemal każdemu wypowiedzianemu tam słowu, ale i starymi dobrymi seksistami, dla których kobieta może mieć tylko jedną twarz. Jeśli to atrakcyjna gwiazdka pop, to na pewno głupia. Skoro Tokarczuk udzieliła jej wywiadu, to został opłacony i to tylko nachalna reklama. Jeżeli w twórczości pisarki pojawia się krytyka Polski, to zdecydowanie jest ona antypolską kolaborantką. I tak można by wyliczać w nieskończoność… Smutne musi być życie w tak jednowymiarowym i zakładającym najgorsze świecie.

Niby nowy rok, ale zwyczaje stare.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(239)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Ona
miesiąc temu
Błagam nie piszcie o niej. Ani to talentu nie ma ani urody. W dzisiejszych czasach nie musisz mieć talentu ważne sby uroda była to zabłyśniesz a ona? Patrzeć na nią nie mozna
Tom
miesiąc temu
Bez talencie
Stefan D.
miesiąc temu
Urody i talentu nie da się kupić
Tom
miesiąc temu
ONA JUŻ DAWNO SIEGNĘŁA DNA
Lustro
miesiąc temu
musi boleć!
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
swru
miesiąc temu
Luna śpiewa słabo i nigdy wielką artystką nie będzie. Szczerze
BladyMuflon
miesiąc temu
TO NIE SLOIKI OJCA, ALE WLASNA TWARZ PRZESZKADZA JEJ W KARIERZE.
Marzena
miesiąc temu
Biedna Luna szuka wytłumaczenia swojej kiepskiej kariery . Więc teraz zwala winę na bogatych rodziców. Nie dostrzega ,że ma słaby głos. Może powinna poszukać innej drogi zawodowej tak jak zrobiła Lewandowska . Nie zawsze to o czym marzymy jest dla nas dobre.
Wavienne
miesiąc temu
Artykuł przeczytałam z przyjemnością.Bardzo różni się treścią,stylem oraz humorem od "artykułów",które do tej pory czytałam na Pudlu.Czekam na więcej, widać, że za pióro chwycił profesjonalista.
Ada
miesiąc temu
Rodzice powinni odciąć ją od ich kasy ,ciekawe jak by żyła-straszna hipokrytka.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (239)
polakjeden
miesiąc temu
Nawet takie "Blond Zero", za odpowiednią kasę można wypromować na niby gwiazdę.
Antek
miesiąc temu
mnie się podoba bardzo - chciałbym żeby była moją dziewczyną
Prawda
miesiąc temu
Wolę Prodigy :D
Kochanowski
miesiąc temu
Żal mi panny Tokarczuk.
Viki
miesiąc temu
Takie filmy to po 22.00 nazywa się horror.!!
gość
miesiąc temu
może na etykiecie keczupu niech drukuje swoja podobiznę wtedy zyska sławe o której marzy
taka prawda
miesiąc temu
wszyscy żebrzą o milość
Jolanta x.
miesiąc temu
To prawda ,nie da się patrzeć na nią.
aleksander p.
miesiąc temu
Jakaś taka nie słowiańska uroda. No może trochę podobna do Wandy- ale nie wiem.
Klaudia
miesiąc temu
Zarówno u Luny i Blanki ludzie najpierw ocenili "wokal" i "talent". Widocznie powszechna ocena była na tyle niska , że zaczęto szukać innego czynnika obu wygranych. Cały problem w tym, że nasze ostatnie reprezentantki na Eurowizję spowodowały, że eksperci związani z branżą muzyczną z trenerami wokalu na czele zaczęli używać formułki "ma potencjał wokalny". Żaden nie miał tyle cywilnej odwagi, aby powiedzieć, że każdy człowiek jakiś potencjał wokalny ma. Niemal każdy przy odpowiednim nauczycielu, piosence dopasowanej do swojej skali głosu i masie ćwiczeń jest w stanie zaśpiewać poprawie niewymagający wokalnie utwór.
Świrosława
miesiąc temu
Unas wewsi wszyskie takie.
Elżbieta
miesiąc temu
Luna to bardzo miła , przesympatyczna dziewczyna . Nie każdemu musi się podobać jej specyficzna uroda ale my chrześcijanie kochamy to co stworzył BÓG PRAWDA ? Więc dajcie spokój dziewczynie i poprzypatrujcie się sobie !
Popatrzeć
miesiąc temu
na "piękną urodę" Luny nikt nie ma wątpliwości, że tatuś wykupił jej wejściówkę do show biznesu. Kariera tego beztalencia będzie krótka.
luk
miesiąc temu
A niech jej będzie! Wielka LUNA w małych pozach i niskich lotach. Skoro tak chce, tak ma i co nam do tego ?
...
Następna strona