Jak na pierwszą damę, Agata Kornhauser-Duda sprawia wrażenie dość wycofanej i mało zaangażowanej w politykę, mimo to żona Andrzeja Dudy raczej cieszy się w Polsce sympatią. Nawet krążące w kuluarach plotki o trudnym charakterze byłej nauczycielki niemieckiego i jej domniemanej skłonności do rozstawiania innych po kątach nie zaszkodziły jej wizerunkowi.
Pierwsza dama od lat usiłuje przekonać do siebie wyborców i sprawić, żeby ci spojrzeli na prezydenta nieco łaskawszym okiem. Agata nie oszczędza się i z zapałem odhacza kolejne punkty w napiętym (?) grafiku. Aktualnie przed prezydentową wyjątkowo intensywny okres - 51-latka od niedzieli pochłonięta jest wyprawą do Afryki Wschodniej, w której towarzyszy małżonkowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agata Duda poleciała z mężem do Rwandy. Tak się wystroiła
Po wizycie w Kenii, gdzie Agata m.in. odwiedziła Dom Dziecka pw. Św. Antoniego prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr Benedyktynek Misjonarek w Limuru, Dudów czekała kolejna podróż. We wtorek małżeństwo przybyło do stolicy Republiki Rwandy, Kigali. Wizyta pary prezydenckiej ma dwa główne cele: promowanie Polski i polskiego biznesu oraz informowanie o sytuacji w naszej części Europy związanej z rosyjską agresją na Ukrainę.
Zdjęcia zrobione małżonkom wysiadającym z samolotu błyskawicznie trafiły na stronę prezydenta. Na ten okres posądzana o "nudny" styl Agata zrezygnowała z zachowawczych stylizacji na rzecz soczyście kolorowych zestawów - tym razem odważyła się na zieloną suknię we florystyczny print. Odważną, jak na siebie, kreację Duda zestawiła z pasującą kopertówką i czółenkami.
Prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą przybyli do stolicy Republiki Rwandy, Kigali. To drugi odwiedzany przez parę prezydencką kraj w Afryce Wschodniej. Jutro m.in. rozmowy z Prezydentem Paulem Kagame i forum gospodarcze - czytamy.
Pierwsza dama w zielonej sukni robi wrażenie?