Agata i Piotr Rubikowie, podobnie jak wielu ich znanych znajomych, wybrali się właśnie na zagraniczny wypoczynek. Celebrycka para jako kierunek podróży obrała Stany Zjednoczone, a wycieczkę rozpoczęli od wizyty w San Francisco. Teraz z kolei przebywają na Hawajach, gdzie korzystają ze słońca i lokalnych atrakcji.
Agata Rubik i jej mąż od początku relacjonują rodzinną wyprawę na Instagramie, gdzie mogą liczyć na poklask pokaźnej rzeszy fanów. Do tej pory pokazali już, jak wypoczywają nad wodą oraz spędzają czas z córkami na jednej z plaż, jednak atrakcji, które sobie zapewniają podczas pobytu w USA, jest oczywiście dużo więcej.
Agata i Piotr Rubikowie wypoczywają na Hawajach
Nikt chyba nie ma wątpliwości, że wycieczka na Hawaje wcale nie należy do najtańszych, a to dopiero początek ewentualnych wydatków. W międzyczasie Piotr i jego małżonka urządzali krótkie sesje Q&A na swoich instagramowych profilach, gdzie zdradzili m.in. koszt samych leżaków, na których wylegiwali się na tamtejszej plaży. Jednocześnie celebrytka wyraziła zdziwienie, że ludzie je rezerwują, a potem z nich nie korzystają.
Wszystkie plaże na Hawajach są publiczne. Nasz hotel współpracuje z jedną z najstarszych firm działających na Waikiki, która wynajmuje leżaki. Set kosztuje 66 dolarów za dzień, a rezerwować trzeba z dużym wyprzedzeniem. Poza nami nie ma prawie nikogo. Nie rozumiem ludzi, którzy za coś płacą i z tego nie korzystają, no ale... "kto bogatemu zabroni". My rozpoczynamy leżakowanie o 8:00 i kończymy jako jedni z ostatnich - napisała Agata.
"Paragon grozy" Rubików
Na tym nie koniec, bo Rubikowie dorobili się w Stanach własnego "paragonu grozy", o czym już rozpisują się portale w kraju. Na Instastories celebrytka zakomunikowała obserwującym, że wybrała się wraz z rodziną na posiłek i - tu bez zaskoczeń - wcale tanio nie było. Agata i Piotr kupili córce omlet z szynką i serem, za który przyszło im zapłacić prawie 18 dolarów, czyli około 80 złotych.
Ala nie lubi zbyt wielu rzeczy, dziś udało mi się z nią umówić na omlet z szynką i serem - pisała.
Doniesienia o "paragonie grozy Rubików" dotarły w końcu do samych zainteresowanych, którzy skomentowali je podczas pobytu na plaży. Agata pokazała, jak Piotr natrafił na artykuł o nich, gdy przeglądał nowinki z kraju. Sprawę okrasiła krótkim komentarzem.
Sezon ogórkowy w pełni - powiedziała z uśmiechem.
Agata Rubik odpowiada na pytanie, dlaczego tak często z mężem latają na Hawaje
Warto wspomnieć, że amerykańskie wakacje Rubików to już ich drugi wyjazd do USA tylko w tym roku. Jeszcze niedawno Agata musiała mierzyć się z pytaniami o to, "dlaczego tak często latają na Hawaje".
Jak często? Dopiero drugi raz w tym roku - odpowiedziała wyraźnie rozbawiona.
Podejrzewamy jednak, że obecny wyjazd będzie jej się kojarzyć lepiej niż poprzedni, bo to wtedy musiała zostać w łóżku z powodu zatrucia pokarmowego...
Zobaczcie, jak teraz wypoczywają.