Minął już miesiąc odkąd Rubikowie wyfrunęli za ocean i osiedlili się w słonecznym Miami. Spełniając swój "amerykański sen", małżonkowie dbają o skrupulatne relacjonowanie nowej codzienności. Zapalona influencerka Agata Rubik ostatnio celebrytka podzieliła się z obserwatorami podsumowaniem zakupów zrobionych w jednym z amerykańskich marketów.
Amerykańskie perypetie Rubików zdają się niezwykle interesować opinię publiczną. Świadczy o tym chociażby fakt, że słynne małżeństwo zostało poproszone o pokazanie kulisów swojej nowej codzienności na antenie "Dzień dobry TVN".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agata i Piotr Rubikowie pojawili się w "Dzień dobry TVN", aby opowiedzieć o swoim życiu w Miami
W sobotnim wydaniu "Dzień dobry TVN" Dorota Wellman i Marcin Prokop zaskoczyli widzów specjalnym materiałem prosto ze Stanów Zjednoczonych. O życiu za oceanem opowiedzieli Agata i Piotr Rubikowie, którzy z redakcją programu łączyli się ze swojego balkonu i prezentowali przy okazji zapierające dech w piersiach widoki.
Znajdujemy się na naszym tarasie. (...) w tle tam daleko daleko panorama, centrum Miami. Jeżeli spojrzymy tam lekko w lewo, to widzimy ocean. Mieszkamy na wyspie, którą z Miami łączy most. Do centrum mamy około 14 minut, do plaży mamy około minutę, bo jest ona jakieś 100 metrów od wejścia do budynku. Do jednej szkoły mamy osiem minut, a do drugiej siedem - relacjonowali Rubikowie.
Tak wygląda amerykańska codzienność Agaty i Piotra Rubików
Produkcja "DD TVN" zapytała Agatę i Piotra o ich nową codzienność. Małżonkowie chętnie opowiedzieli, jak wygląda obecnie ich rutyna.
Nasza codzienność tutaj wygląda w sumie całkiem podobnie, jak codzienność w Polsce, tylko są nieco inne okoliczności, przede wszystkim przyrody. Ja dzień zaczynam o 6 rano, następnie budzę starszą córkę, ponieważ ona zaczyna szkołę nieco wcześniej niż młodsza. Na razie jeszcze wozimy Helenę do szkoły. Jak już Helena pojedzie, wtedy budzimy Alę. Jak dziewczyny są w szkole, no to zajmujemy się swoimi sprawami - tłumaczyła Agata Rubik.
Helenka chodzi do szkoły, która znajduje się miedzy naszą wyspą a Miami. Oczywiście mogłaby jeździć rowerem, bo tu są wspaniałe ścieżki rowerowe, ale w lato tu jest tak bardzo gorąco, że dojechałaby cała mokra - wtrącił Piotr Rubik.
Jak córki Rubików radzą sobie w amerykańskiej szkole? "Nie było łatwo"
Jednym z bardziej interesujących tematów wokół Rubików, zdaje się być życie ich córek, które musiały rozpocząć edukację w obcym kraju.
Bardzo dużo ludzi interesowało, jak dziewczyny przystosowują się do nowej szkoły, czy nie będą tęskniły za koleżankami, czy chciały wyjechać, co będzie, jak zaraz będą chciały wrócić. Nie było to łatwe oczywiście, ze względu na to, że to zupełnie nowe towarzystwo, trochę inny program w porównaniu do szkoły brytyjskiej. Na pewno bardzo pomogło to, że mówią perfekt po angielsku i od dziecka posługują się tym językiem, więc nie ma żadnych barier językowych.
Jest taki stereotyp wydaje mi się w Polsce, ze szkoły w Ameryce są o wiele łatwiejsze. Jest to zupełnie nieprawdziwe, bo okazuje się, ze w tej szkole Helena ma o wiele więcej pracy niż w dobrej prywatnej szkole polskiej. Ma bardzo dużo prac domowych, musi wiele też nadrobić, bo o ile w części rzeczy wyprzedza swoich rówieśników, to innych rzeczy nie miała w ogóle w programie. Tak jak na początku była przerażona, tak z każdym dniem jest coraz bardziej optymistycznie do tego nastawiona. Alicja, ze względu na to, że jest w szkole podstawowej ma o wiele prościej, natomiast też nie ma tam taryfy ulgowej - tłumaczyli Rubikowie.
Agata i Piotr opowiedzieli również nieco o swoich planach na przyszłość i zdradzili, że, jak dotąd, świetnie sobie radzą.
Nasze plany i marzenia na najbliższy rok, to przede wszystkim ustabilizować życie tutaj, które i tak jest już w miarę fajnie ułożone. Jeśli chodzi o moje plany zawodowe i marzenia, chciałbym tutaj ogarnąć sobie całą bazę muzyczną, poznać dobrych muzyków, dobrych piosenkarzy, studia nagrań - zapowiadał Piotr.
Przez ten miesiąc udało nam się już tyle zorganizować i ustawić sobie tutaj tak życie, że jeżeli utrzymamy to tempo, to na pewno wszystkie cele i marzenia w przeciągu roku zrealizujemy, ale mamy nadzieję, że na tym roku się nie skończy - skwitowała Agata.
Chcemy wciąż się rozwijać, a Twój głos jest dla nas bardzo ważny. Tu krótka ankieta, w której możesz podzielić się z nami swoją opinią.