Już w tę niedzielę w całym kraju po raz 30. rozbrzmiewać będzie radosna melodia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jurek Owsiak wraz z ekipą w tym roku zbierają fundusze na zapewnienie najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci. Kolejny raz do akcji przyłączył się także Pudelek, który szczęśliwym darczyńcom zagwarantuje niespotykaną możliwość zajrzenia za kulisy rodzimego show biznesu, a nawet stania się poniekąd jego częścią.
WOŚP to jednak nie tylko aukcje z udziałem celebrytów, ale też przede wszystkim ponadczasowy format, który sprawdza się bez zarzutu już od trzech dekad. Nieodzownym elementem każdego finału są bowiem czerwone oprawki oraz słynne żółte koszule kojarzone z pomysłodawcą całego przedsięwzięcia - Jerzym Owsiakiem. O czerwonych serduszkach na kurtkach milionów Polaków wspominać nawet nie trzeba. Absolutną ikoną tej wspaniałej akcji stała się również Agata Młynarska, która na własne oczy mogła obserwować pierwszy finał WOŚP-u w historii.
Z okazji 30. finału Wielkiej Orkiestry dziennikarka podzieliła się z fanami całą serią wspominkowych fotografii z tamtego okresu. Przy okazji uchyliła także rąbka tajemnicy, jak pierwsza edycja wyglądała od kuchni. Z jej relacji wyłania się obraz chaotycznej euforii i bałaganu wymieszanego ze łzami szczęścia.
Od tego dnia, I Finału WOŚP - 3.01.1993 roku, staliśmy się w Polsce lepszymi, weselszymi, odważniejszymi i bardziej kolorowymi ludźmi. Od 30 lat czerwone serducho to znak rozpoznawczy naszej wielkiej, wielopokoleniowej rodziny. Bijemy rekordy w zbieraniu kasy, ale przede wszystkim bijemy rekordy solidarności i lojalności. Zbieramy pieniądze, żeby pomagać chorym dzieciom. Ale oprócz kasy jeszcze w życiu coś się liczy… przyzwoitość, uczciwość, lojalność, zaufanie, prawda! O tym też jest WOŚP. To jest jej DNA!
Młynarska nie ukrywa, że z początkiem osoby zaangażowane do przeprowadzenia zbiórki napotkały spore problemy logistyczne. Ścielące podłogę siedziby TVP banknoty zamiatane były ponoć przy pomocy mioteł.
Tamtego dnia w Polsce było minus 17 stopni, po finale forsa leżała w studio, na podłodze, strażnicy pomagali nam ją zmiatać do wielkich worków. Szczęście mieszało się z niedowierzaniem. Czułam, że od tej chwili telewizja nigdy już nie będzie taka sama, że zakręciliśmy machiną dobra, której nikt i nic nie zatrzyma. Każda i Każdy z Was jest jej trybem. Tamtą noc wspominam do dziś, jako noc cudów. Radocha i łzy. Tak jest do dziś! Daliśmy radę, co?! 30 lat- zawsze do jednej bramki razem! No to lecimyyy! I będziemy świętować - czytamy na profilu Agaty Młynarskiej.
Przypomnijmy: Katarzyna Warnke wystawiła na aukcję swoje zdjęcie TOPLESS! "Łączmy PRZYJEMNE z pożytecznym" (FOTO)
Pamiętacie jeszcze, jak to wówczas wyglądało?