Widmo koronawirusa wciąż wisi nad całym światem, w związku z czym w sieci roi się od komentarzy mniej lub bardziej zaniepokojonych internautów.
Zobacz: Uzbrojony w gumowe rękawiczki i arafatkę Filip Chajzer chroni się przed koronawirusem (ZDJĘCIA)
Celebryci również nie przestają zaskakiwać swoimi przemyśleniami dotyczącymi pandemii, którymi niestety chętnie dzielą się z fanami. Do tego zacnego grona dołączyła właśnie Agata Rubik - żona popularnego niegdyś dyrygenta i muzyka Piotra Rubika.
Agata zdaje się zupełnie nie przejmować obejmującym coraz większe kręgi koronawirusem i z humorem podchodzi do tematu, który u większości zasiał panikę. Radosna celebrytka oznajmiła na Instagramie, że pozytywną stroną pandemii jest np. brak tłumów w środkach transportu.
Super, że #zostajewdomu. Moja mama może bezpiecznie wrócić do swojego domu. Cały wagon tylko dla niej - ucieszyła się Rubik, która chyba nie zrozumiała na czym polega akcja mająca na celu nie przemieszczanie się, jeżeli nie jest to absolutnie konieczne.
Agata podzieliła się też informacją o stanie swoich zapasów na czas kwarantanny. Okazuje się, że Rubikom może ich zabraknąć...
Patrząc na tempo naszego jedzenia na kwarantannie to to jedzenie zniknie za kilka dni - napisała.
Jak myślicie, kiedy "gwiazdy" zrozumieją, że koronawirus to nie jest temat do żartów?