Agata Rubik, jak mało która postać funkcjonująca w polskim show biznesie, potrafi ściągać na siebie uwagę nawet przy wykonywaniu prostej czynności z życia codziennego. Zaledwie dzień po publicznej debacie nad tym, jak to Miami, do którego sprowadza się z rodziną, jest "miastem rozpusty", celebrytka spowodowała zamieszanie, dość oschle reagując na wyniki testu ósmoklasisty najstarszej córki.
No, ale też myślałaś, że dostaniesz stówę z matmy, a ci zabrali jakieś punkty... - wyliczała Agata, dumając nad imponującym wynikiem, który wynosił 96 procent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agata Rubik przekonuje, że jednak jest dumna z córki
Do Agaty dotarło najwyraźniej zmartwienie internautów, którzy po wyżej opisanej scenie wydedukowali, że Rubik nie potrafi cieszyć się z sukcesów swoich dzieci. W tej sprawie wydała oficjalne oświadczenie nagrane na wspólnym spacerze z Helenką.
W nagrodę za wybitne wyniki z egzaminu ósmoklasisty zabrałam Helenę na spacer z Coogee'm. Jestem z niej szalenie dumna, bo dostaję wiadomości, że nie jestem z niej dumna, ponieważ nie piałam z zachwytu na relacji. Hela, prawda, że mama jest z Ciebie dumna? - zagajała matka.
No chyba tak... - odparła nieśmiało Helena.
Jestem z niej bardzo dumna i bardzo jej zazdroszczę, ja takich wyników nie miałam - dumnie obwieściła Rubikowa.
Pod nagraniem pojawiło się też hasło: "Instagram to tylko procencik życia, pamiętajcie".
Może pora już ten procencik nieco ograniczyć, żeby nie musieć znowu się tłumaczyć z takich głupotek?