Agata Rubik zaistniała w show biznesie jako żona Piotra Rubika, z którym doczekała się dwóch córek: Heleny i Alicji. Na co dzień celebrytka spełnia się także rzecz jasna jako influencerka, ochoczo relacjonując na instagramowym profilu kulisy życia rodzinnego i nie tylko...
W ostatnich miesiącach celebryci nie przestają zaskakiwać nas swoimi przemyśleniami dotyczącymi pandemii, którymi niestety chętnie się dzielą. Do tego zacnego grona dołączyła też Agata Rubik. Celebrytka radośnie oznajmiła na Instagramie, że pozytywną stroną szalejącego wirusa jest np. brak tłumów w środkach transportu.
Zobacz: Agata Rubik cieszy się z kwarantanny z powodu koronawirusa: "CAŁY WAGON TYLKO DLA MAMY"
Początek tygodnia przyniósł Agacie jednak mniej wesołe refleksje. Zdalne nauczanie w szkołach jej córek okazało się dla byłej modelki nieprzyjemnym zderzeniem z rzeczywistością. Zajęcia online Heleny i Ali zaburzyły jej cały harmonogram dnia. Załamana przyznała, że nie była w stanie zrobić żadnej z zaplanowanych rzeczy...
Powiem Wam, że jestem wykończona. Ala właśnie skończyła szkołę, Helenka ma jeszcze 10 minut. Nastąpiła totalna dezorganizacja mojego życia. Jak to tak ma wyglądać, to ja nie chcę! A tak zupełnie na serio. Ja to ja. Podziwiam Was kobiety, które macie jedno lub więcej dzieci na nauczaniu online i same do tego zdalnie pracujecie. Nie zrobiłam nic z tego, co sobie zaplanowałam.
Współczujecie?