Agata Trzebuchowska kilka lat temu z dnia na dzień stała się jedną z najpopularniejszych aktorek w Polsce. Wszystko za sprawą Oscara dla filmu "Ida" w reżyserii Pawła Pawlikowskiego, dzięki któremu zadebiutowała. To dzięki roli tytułowej bohaterki stała się rozpoznawalna i poważana w kraju oraz poza jego granicami.
Choć Agata Trzebuchowska niemal od początku zapowiadała, że nie planuje kariery aktorskiej i jest to dla niej jednorazowa przygoda, to ogromny szum wokół "Idy" poruszył lawinę propozycji. Wkrótce okazało się, że nie żartowała i konsekwentnie odmawiała kolejnych ról nie tylko polskim, lecz także zagranicznym producentom.
Od tych wydarzeń minęło już 6 lat, a Trzebuchowska dotrzymała słowa i nie zagrała już żadnej dużej roli w głośnych produkcjach. Co prawda w 2020 roku pojawiła się gościnnie w filmie "Śniegu już nigdy nie będzie", jednak była to postać marginalna, bo "kobiety na koncercie". Dodatkowo niegdysiejsza aktorka wyraźnie gardzi mediami społecznościowymi i nie funkcjonuje w cyberprzestrzeni jako szeroko pojęta gwiazda.
Niewiele osób wie natomiast, że Agata nie zniknęła całkowicie z mediów i wciąż funkcjonuje w show biznesie w nieco innej roli. Okazuje się bowiem, że Trzebuchowska została reżyserką i prężnie działa w branży filmowej, jednak po drugiej stronie kamery. 29-latka ma już na koncie debiut reżyserski, którym był obraz "Pustostan". W 2016 roku stworzyła też krótkometrażowy "Skwar", nad którym pracowała z partnerem, Mateuszem Pacewiczem.
To jednak nie wszystko, bo była także m.in. operatorką kamery wraz z Maćkiem Edelmanem przy okazji wideo do "Ksiąg Ofeliowych", a także zajmowała się reżyserią i scenariuszem teledysku do piosenki Organka "Walcz". Co więcej, dzięki materiałowi "making of" z tworzenia wspomnianego klipu wiemy, jak Agata wyglądała na przełomie marca i kwietnia tego roku.
Trzebuchowska nie ukrywała przed laty, że reżyseria jest jej pomysłem na najbliższą przyszłość. Doświadczenia i wiedzę zdobywała zresztą, podglądając w pracy Pawła Pawlikowskiego, o czym wspominała w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów".
Lekcja reżyserii u Pawła była niezastąpiona. To niezwykły twórca, z wielkim wyczuciem, ciekawością drugiego człowieka. Każdy na planie to wyczuwał. To nie jest facet, który coś narzuca. Ma swoją wizję, ale pozostaje otwarty na drugą stronę. Słucha. Jest uważny i spokojny - mówiła.
Reżyseria, choć jest jej największą pasją, to nie jest oczywiście jedyną rzeczą, którą się obecnie zajmuje. W międzyczasie pisywała też dla wspomnianych już "Wysokich Obcasów", a spora część jej tekstów publicystycznych jest wciąż dostępna w internecie. Jeszcze za czasów promocji "Idy" brała również udział w sesjach zdjęciowych, tak więc miała okazję sprawdzić się przed obiektywem.
Zobaczcie, jak dziś wygląda filmowa Ida. Trzymacie za nią kciuki?
Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast!