Program Ślub od pierwszego wejrzenia budzi ogromne kontrowersje, a jednocześnie przyciąga przed telewizory miliony widzów. Z pewnością dlatego TVN w dalszym ciągu decyduje się realizować kolejne edycje pomimo wątpliwości etycznych związanych z tego typu show. Jak można było się spodziewać, mimo usilnych prób ratowania związków, większość małżeństw zawartych przed kamerami szybko dobiega końca. O dziwo, są pewne wyjątki potwierdzające regułę.
Agata Ząbczyk, uczestniczka 3. edycji programu, od razu wiedziała, że mężczyzna, którego w programie dobrali jej eksperci, nie jest "tym jedynym". Choć mariaż z Maciejem Kiełbowskim od samego początku skazany był na porażkę, na oficjalny dokument, potwierdzający rozwód, para musiała czekać ponad rok.
Jakiś czas temu Agata pochwaliła się w mediach społecznościowych, że znalazła szczęście u boku innego mężczyzny. Spekulowano wtedy, że jest nim inny uczestnik show TVN - Jacek Wojciechowski, uczestnik pierwszej edycji "Ślubu", którego miłość w programie także nie przetrwała próby czasu. W poniedziałek Ząbczak zdementowała krążące pogłoski, publikując na Instagramie zdjęcie z nowym obiektem westchnień.
Zdjęcie perfekcyjnie nieidealne. Jednak tacy jesteśmy. Jesteśmy sobą - napisała.
Pod fotografią 25-latki pojawiła się lawina komentarzy z gratulacjami. Jeden z internautów zasugerował nawet, że Agata powinna scementować kolejny związek.
"Wspaniale widzieć cię uśmiechniętą. Wszystkiego dobrego dla was", "Chyba pierwszy raz widzę, jak się tak uśmiechasz", "Kiedy ślub?" - pisali.
"Nie wybiegajmy aż tak w przyszłość" - odpisała tylko Ząbczak.
Pasują do siebie?