We wtorkowym odcinku show Kuby Wojewódzkiego doszło do dość zaskakującej wymiany zdań. Gościem był Piotr Gąsowski, który zapewniał, że jego zniknięcie z "Twoja twarz brzmi znajomo" było gestem solidarności i lojalności wobec Katarzyny Skrzyneckiej. To wtedy Wojewódzki ogłosił całej Polsce, że stracił wiarę w podobne intencje po pewnym zdarzeniu z przeszłości.
Jak ja zadzwoniłem do Agnieszki i do Gosi, że odchodzę z "Mam talent", to obie powiedziały: "Odchodzimy z tobą!". A jak było później, to chyba wiemy... Ja nie wierzę w taką lojalność! - padło z ust showmana.
Wojewódzki oskarża Chylińską i Foremniak o nielojalność. Już doczekał się odpowiedzi
Słowa Kuby Wojewódzkiego wywołały spore zamieszanie, gdyż do tej pory wypowiadał się o koleżankach z programu dość ciepło, a Agnieszka Chylińska gościła w jego programie już wielokrotnie. Okazuje się, że z równie wielkim zaskoczeniem przyjęła jego wyznanie sama zainteresowana, która wystosowała do niego oficjalną odpowiedź na Instagramie.
Drogi Kubo. O Twoim odejściu z programu "Mam Talent" dowiedziałam się z mediów. Ani się chłopie ze mną nie pożegnałeś, ani nie powiedziałeś dlaczego - zaczęła ostro.
Zobacz także: Agnieszka Chylińska podsumowuje "trudny i znojny" czas w emocjonalnym poście. Wspomniała o "bezsennych latach i samotności"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W kolejnych zdaniach Chylińska wprost zarzuca Wojewódzkiemu, że mija się z prawdą. Zastanawia się też, czy w przeszłości był z nią szczery.
Dlatego - zarzucając mi nielojalność - po ludzku kłamiesz. Przychodziłam do Twojego programu na wyraźne Twoje zaproszenie. Wtedy było wszystko cacy, bo miałeś fajną oglądalność i taaak bardzo mnie lubiłeś - kontynuuje.
Chylińska odpowiada Wojewódzkiemu. Zrobiło się nieprzyjemnie
Następnie piosenkarka ogłosiła, że znów miała się niebawem pojawić u niego na kanapie, ale zaproszenie najwyraźniej uznaje już za nieaktualne. Nie szczędziła mu też gorzkich słów i zarzuciła dwulicowość.
Jeszcze kilka dni temu dzwoniłeś do mojej agentki z pytaniem, czy mogę znowu do Ciebie wpaść. I wiesz? Pomyślałam: pójdę. Ale jak przeczytałam dzisiaj o mojej rzekomej nielojalności wobec Ciebie, to pomyślałam sobie, żeś dwulicowy i kłamliwy, a tatuś mi mówił, żeby od takich trzymać się z daleka. Idź i nie kłam więcej. PS. A może po prostu MIAŁEŚ ZŁY DZIEŃ - podsumowała.
Spodziewaliście się takiej odpowiedzi?